To jest chyba jakiś żart z tym rankingiem , tak samo jak komentarze mówiące że Brad Pitt
zrobił karierę tylko dzięki urodzie. Przyznam że kiedyś też tak go oceniałem ale wiecie
dlaczego ? Bo nie obejrzałem z nim żadnego filmu, uważałem go za gwiazdę występujących
w filmach klasy B ! Mój błąd, lecz można z tego wywnioskować że pozory mylą. Obejrzałem z
nim wiele filmów, ponad 19, ale jeden najbardziej mi zapadł w pamięć, jeden z moich
ulubionych filmów czyli "fight club". Duet z Edwardem Nortonem wyszedł idealnie , świetna
gra aktorska tego gościa ! Za ten i tylko ten film wrzuciłbym go do top 30.
Pozdrawiam
Wystarczy przyjrzeć się mu w jakimkolwiek filmie, żeby stwierdzić że uroda i geniusz aktorski mogą iść w parze.
Wymienię te rolę, które uważam za najlepsze (z 13 obejrzanych)
Babel- absolutny numer 1. Wspaniała, wybitna, nie do opisania rola męża stającego twarzą w twarz z własną bezsilnością, kiedy jego żona zostaje postrzelona. Geniusz i majstersztyk to za małe słowa.
Bękarty wojny, Tajne przez poufne (chociażby dla jego geniuszu komediowego (te miny! :D) warto zobaczyć), Ciekawy przypadek..., 12 małp, Podziemny krąg, Siedem, Wywiad z wampirem).
Wystarczy spojrzeć i nie sposób nie zauważyć, że ten człowiek na ekranie może być każdym- dosłownie.
A co do Deppa- średni aktor i jak ktoś słusznie zauważył, podstawą jego ról jest tylko i wyłącznie dobra charakteryzacja- gra często to samo.
Wolałbym widzieć na 2 miejscu Pitt'a ale trochę przesadzacie. Co prawda większość filmów deeppa są specyficzne z powodu charakteryzacji , ale to co coś innowacyjnego, nowego w historii kina. Nie popieram tego bo cenie sobie prawdziwe aktorstwo a nie przebieraństwo. Ale do czegoś innego zmierzam. Oprócz filmów z charakteryzacją widziałem wspaniałe role Deppa bez nich, na przykład Donnie Brasco, Wrogowie Publiczni, Blow więc te role pokazują tylko i wyłącznie że to wszechstronny aktor mimo tego że niektórzy ludzie nie tolerują przebieraństwa.
Zgadzam się! Brad zasługuje na miejsce w top 100, jest świetnym aktorem.Fight Club to coś rewelacyjnego, po prostu mistrzostwo, jedna z jego lepszych ról.
Osobiście oceniłem 19 tytułów, średnia 9,1- to chyba o czymś świadczy... Szkoda że pitt jest taki nisko
Sądziłem kiedyś , że Pitt gra tylko w przereklamowanych filmach typu Pan i Pani Smith , ale po obejrzeniu Fight Club , 12 Małp, Przekręt i Siedem zmieniłem całkowicie swoje zdanie. Brad jest to świetny aktor pokroju nawet Deppa lecz nie stylu. uważam , że Pitt zasługuje na miejsce w top 10.
Też nie rozumiem, jak Depp czy DiCaprio mogą byc wyżej od Pitta. To też są świetni aktorzy, ale chyba jednak nie aż tak wszechstronni, grają jednak w filmach bardziej komercyjnych i stąd pewnie wyższa ocena. Depp zabłysnął dzięki Piratom, a DiCaprio zrobił ostatnio Incepcję, Wyspę tajemnic, Krwawy diament czy Infiltrację. Wybrali zupełnie inną drogę od Pitta, który zwłaszcza ostatnio kręci filmy bardziej artystyczne, specyficzne i trudniejsze w odbiorze jak: Zabójstwo Jesse'ego Jamesa, Babel czy Drzewo życia. To w nich zagrał w ostatnich latach swoje najlepsze role, sorry ale Leo czy Johnny mogą się przy nim schowac. No i role komediowe w Bękartach wojny i Tajne przez poufne, w takich odjechanych rolach Pitt zawsze był mistrzem, jednak to filmy Coenów i Tarantino, czyli też nie dla każdego. Nawet Ciekawy przypadek BB nie był typowym filmem Finchera. Pitt potrzebuje dużego, kasowego hitu, może będzie nim World War Z i ludzie w końcu zaczna go doceniac.