A jednak nie. Wystarczyły dwie, trzy sceny Moneyball i ubiegłoroczna konkurencja z wyjątkiem Oldmana była na deskach.
Oldman też nie dostał a rola Pitta jak i cały film taki sobie. Bardziej już by zasłużył za Podziemny Krąg ale ten film akurat na bakier z nagrodami.
Z czym do ludzi gościu...
Pitt może stanąć śmiało z Pacino, Hopkinsem, Nicholsonem i De Niro. To, że nie dostał żadnego Oscara to pomyłka jakaś bo powinien mieć już co najmniej 3. Za "12 małp", "Moneyball" i "Zabójstwo Jessiego Jamesa". Żaden aktor nie ma tylu tak dobrych filmów jak Brad - 18 tytułów obejrzanych średnia 7,6. Najsłabiej ocenione to Mr. and Mrs. Smith -2 , Tajne przez Poufne (genialnie zagrał gejowatego gościa od fitnessu) - 3 i Troja (jego najsłabsza rola) - 6.
Jest mega wszechstronny i strasznie niedoceniany. Affleck mu do pięt nie dorasta jako aktor