To jednak dobry aktor,może nie wybitny.O jego nieprzeciętnym talencie świadczą świetne filmy,oraz takie role jak w "12 małp" i "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona" i może "Babel".
Nie lubiłem go,ale nagle zrozumiałem,że to z tym aktorem mam najwięcej ulubionych filmów.Ponad połowa jego filmów to świetne,dobre i niezłe produkcję.Wymienię takie jak:
Za młoda by umrzeć-Pitt gwałciciel
Męskie opowieści-Pitt twardziel
Thelma i Louise - inny Pitt
Prawdziwy romans-Pitt ćpun
Wywiad z wampirem-zgejowiony wampir Pitt
Wichry namiętności-taki niby macho Pitt
Siedem-Pitt policjant,zniszczony psychicznie
12 małp-Pitt wariat najlepsza rola,oscarowa
Uśpieni-niezła rola,ale w sumie mała
Siedem lat w Tybecie-Pitt uduchowiony
Joe Black-Pitt jako śmierć
Podziemny krąg-Pitt jako alter ego-szalone
Przekręt-Pitt bokser cygan
Zawód szpieg-Pitt Bond
Mexican-Pitt frajer
Troja-Pitt Achilles,ale film słaby
Babel-Pitt oscarowy,jak dla mnie
Noi teraz przyszły same filmy dobre Pitta-
Zabójstwo Jesse'ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda-Pitt kowboj
Tajne przez poufne-Pitt frajer
Ciekawy przypadek Benjamina Buttona-Pitt nostalgiczny
Bękarty wojny(Inglourious Basterds)-Pitt u Tarantino jeszcze nie wiem,ale intrygujące.
Co jak co,ale te filmy są,będą,świetne.Jednak zmieniam zdanie Pitt nie dobry lecz wybitny,a tu dowody.Miał w swojej filmografii filmy słabe i kiepskie jak każdy (Nicholson,Brando),ale jeśli to nie wybitny aktor,to chociaż wybitne role dobiera,lub za niego wybierają.