widocnie nie jets tak genialny jak ci sie wydawalo, jest prawde mowiac przecietny

oj, na pewno nie jest przeciętny.

jakos nie przypominam sobie jakiegos filmu w ktorym by naprawde zablysnal, wszedzie gra poprawnie ale na oskara to za malo, moze na zakonczenie kariery dostanie za caloksztalt bo tak to marne szanse

Bękarty wojny i Podziemny klub...

Fight Club jak najbardziej

Dodałabym jeszcze Snatch, świetna rola.
Ale za Fight Club co najmniej nominacja mu się należała.

W Snatch'u świetnie zagrał cygana :D Szkoda mi trochę Pitta tak doby a niedoceniony :(

przecież w Ocean's też fajnie grał :D

Wielu aktorów doceniają a jego akurat nie.

Nie tylko Pitt jest poszkodowany nie zapominajmy o Johnnym Deppie, Leonardo DiCaprio czy też Samuel L. Jackson i wiele, wiele innych.

Z DiCaprio się zgodzę. Depp ma już oscary o ile się nie mylę.

nie, depp nie ma oscara a na pewno nie oscarow :p w kazdym razie szkoda ze brad nie dostal, di caprio tez zasluguje, moim zdaniem jest genialny.

Mi się najbardziej Troja i Ocean's Eleven podobało no i Wichry Namiętności był fajny

głupia ci**

ogarnij się i nie wyzywaj

Ty weź się może co.

fajnie fajnie ale na oskara nie zasluzyl! I oczywiscie kto ma racje ja, widac to po oskarach.... a pseudoznwacy powyzej niech siegna po ambitne kino, bo snatch, oceans, to gnioty a za gnioty oscarow nie daja

Dziwny z Ciebie człowiek

Ale zasłużył na kolejną nominację, a to chyba świadczy o tym, że nie jest taki przeciętny jak twierdzisz. Zresztą nawet taki Oldman dopiero teraz dostał swoją pierwszą nominację. Pitt jest od 20 lat w tej branży, każdy jego film jest wydarzeniem, ciągle się rozwija aktorsko i sprawdza się w każdym gatunku. Twoje zdanie nic tu nie zmienia.

Akurat dla mnie zasługuje na Oscara. Może niekoniecznie za MoneyBall

Zgadzam się. Fight club to podstawa; ale mnie się też bardzo podobał w Beniaminie. CO do Deppa to nie ma z Oscarami bynajmniej nic wspólnego;)

Jest świetny ale mówiąc szczerze nie doceniany ;>

Niedoceniany to jest Norton

Jakby Oscary były przyznawane za urodę to na pewno by wygrał ;>
Szczerze mówiąc, to większość filmów z jego udziałem mi się nie podoba. Wiadomo, jakie mi się podobają... Bękarty Wojny, Wywiad z Wampirem, Troja, Ciekawy przypadek Benjamina Buttona, Joe Black, Wichry Namiętności itd. Jeśli za takie filmy nie dostał Oscara, to już ma marne szanse przed zakończeniem kariery ;>

Mi dużo filmów się z nim podoba parę których tu wymieniłaś/eś ale też myślę że Oscara do końca kariery już nie zdobędzie chyba że przez dwa lata zagra w czymś wybitnym jak Troja czy Wichry Namiętności

uhuhu ja bym na to nie liczyła. W jego filmografii to się zbytnio nie zapowiada...

No fakt

Co jak co, ale to był rok Brada. Zagrał wbrew swojemu wizerunkowi playboya, role w "Moneyball" i "Drzewie życia" potwierdziły, że to aktor wielkiej klasy. Ale Oscara chyba już nigdy nie zgarnie.

Program podsumowujący tegoroczne Oscary: http://www.youtube.com/watch?v=BJVjEVaUX1Y

Troja? wybitny film i rola Brada? wtf? Co jest z Wami, 12 małp, 7 lat w Tybecie, zdrada, podziemny krąg--można by wymieniać i wymieniać, a Wy się tu na jakichś lipnych filmidłach kręconych ku uciesze tłumu, skupiacie.
Męczy mnie czytanie o tym, jak to Brad zerwał z wizerunkiem playboya, a w jakim film takiego on grał?
Od 1991 (poza tajne przez poufne) gra w świetnych filmach, każda jego rola jest inna od poprzedniej, z wiekiem zaczął podejmować aktorskie wyzwania, widać jak się rozwinął...czy zasługuje na Oskara, oczywiście, że tak, bo jest aktorem wybitnym, ale doceńcie inne role Brada, na przykład w Kalifornii, czy w filmie Joey black, kurcze facet ma klasę i potrafi zagrać wszytko.

widocznie podobał mi się film Troja i nic Ci do tego.