Owszem ma kilka filmów na które warto zwrócic uwage ze względu na fabułe ale sama gra
aktora pozostawia wiele do życzenia. Pokazanie nagiego torsu czy słodkich usmiechów nie
czynią z niego aktora...dla mnie to raczej ,,Ozdobnik " filmów do lepszej sprzedaży, niż atut
reżyserów w postaci dobrej gry aktorskiej.
Litości...
W "Zabójstwie...", "Bękartach Wojny" czy "Zdradzie" też robił słodkie uśmiechy i pokazywał nagi tors?
Nie ma takiego elementu gry aktorskiej z którym Pitt by sobie nie radził - W Bękartach i Przekręcie zmieniał akcent, w Tajne przez poufne całkowicie zmodyfikował sposób poruszania się i mimikę. Tak można by wymieniać długo.
Dokładnie. Stwierdzenie, że to dobry aktor to jest przesada, ponieważ jest on bardzo dobrym aktorem. Jak koledzy wyżej, polecam obejrzeć sobie "Zabójstwo Jessego Jamesa...", "Bękarty wojny", "Tajne przez poufne", "Wywiad z wampirem", czy "Babel". Przecież to genialnie zagrane role. A mówienie, że oprócz ładnej buzi nic więcej nie ma do zaoferowania jest po prostu błędne. To, że jest tak promowany a nie inaczej, i że tak go ludzie widzą, to już raczej nie od niego zależy.