Tyle ze tego Oscara i tak nie dostal jako aktor tylko po prostu tworca filmu Zniewolony. Wiec w kategoriach aktorskich wciaz Oscara nie ma :) No coz, Oscar nie zawsze trafia tam, gdzie powinien, ale tez otrzymanie go lub jego brak nie swiadczy wbrew pozorom, ze aktor jest lub nie jest genialny.

Oscary nic nie znaczą... Pitt czy DiCaprio są dużo lepsi od wielu co ową nagrodę dostało więc nie sugeruję się tym

Oscary nic nie znacza... Hmm... Nie do konca. Mozna je traktowac jako docenienie pracy i wysilkow aktorow, rezyserow, producentow, muzykow i wszystkich tworcow filmowych z danego roku, co z pewnoscia przyczynia sie do ich popularnosci i zauwazenia w branzy filmwej na szersza skale (w przypadku debiutantow lub poczatkujacych). Takze nie sa jednak bez znaczenia.
Ale prawda jest, ze nie ma sie co sugerowac Oscarami w ocenie filmow, aktorow i calej reszty. A Pitt i tak nie musi niczego udowadniac jesli chodzi o umiejetnosci aktorskie, bo kazdy, kto widzial jego najlepsze role potwierdzi, jak dobry jest. Choc mimo wszystko szkoda, ze statuetki nigdy nie zdobyl :(

Daniel Day Lewis kasuje Pita i Leo razem nawet jeśli do tej dwójki dodamy Bale'a ...a ma 3 Oscary . Szczerze mówiąc żadna rola Pitta z tych co widziałem nie zasługuje na Oscara. W Ciekawym Przypadku był drewniany nominowali go chyba tylko dlatego żeby się zebrała 5 aktorów. O bezpłciowej dupie wołowej roli w Wywiadzie z Wampirem nie wspomnę. Cruise go tam zniszczył. Fenomenalne zakończenie filmu siedem psuje trochę właśnie Pitt swoim żałosnym "oł majgad i oł noł". Moneyball ? Solidna rola zagrana bez fajerwerków i szarży ale nie na Oscara. 12 Małp też dobra wyrazista rola i w Podziemnym kręgu kultowa kreacja (jednak w konfrontacji z Kevinem z American Beauty i tak by poległ). Na uwagę zasługują też ciekawe role w "angielskim Pulp Fiction" Przekręcie czy zabawna rola głupka u Coenów w Tajne Przez Poufne i ta z Drzewa Życia . Nie jest to zły aktor ale z pewnością do tych najlepszych brakuje mu wiele. Fiennes , Bardem , Rush czy właśnie Day Lewis warsztatowo zjadają go na śniadanie. Genialny Philip Seymour Hoffman ,który zmarł niedawno również kasował Pitta.

Dokładnie, też nie wiem czemu każdy uważam, że Brad Pitt jest dobrym aktorem. Według mnie jest mocno przeciętny :)

uważa*