w filmach jest typowym Amerykaninem, doskonale nadaje się do filmów Tarantino - poza tym jego życie prywatne świadczy o tym, że jest porządnym facetem! Myślę, że tacy aktorzy też są potrzebni, nie wszyscy ludzie rozumieją wielowarstwowe postacie - zresztą i ja na takie "głębokie" kino muszę mieć dzień...