Brad Pitt

William Bradley Pitt

8,7
212 352 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Brad Pitt

Troche zaszufladkowany jako cherubinek, ale przeciez kazdy fan kina pamieta go jako rewelacyjnego tyler w ,,fight clubie" i mickey'a w ,,the snatch". poza tym wiele razy udowodnil, ze potrafi zagrac koncertowo...w jego filmografii sa tez pomylki: np joe black, ale to nie znaczy, ze zaraz ,,lalus". jeden z lepszych aktorow wojego pokolenia.

użytkownik usunięty
Ksiezniczka_Marta

zgadza się, przyjęło się go traktowac jako "lalusia",pamiętam jak nabijali się z niego z powodu Troi. szkoda,że zapomniano o jego rewelacynej kreacji seryjnego mordercy w "Kaliforni", rola Tylera to arcydzieło a kto go jeszcze pamięta z niewielkiej roli cpuna-luzaka w "Prawdziwym romansie"?

Ksiezniczka_Marta

Nie zgadzam sie, ze Joe Black to pomylka.

Cyanide

Ja również nie zgadzam się, że ''Joe Black'' to była pomyłka.

tomek141991

Joe Black to jeden z jego najlepszych filmow.

fan_Brada_Pitta

Joe Black jest dobrym filmem ;P Nie ma nic złego w tym, ze nieraz Brad gra "lalusia" :) Przecież nikt nie powie, ze ta rola do niego nie pasuje ;P

Ksiezniczka_Marta

Joe Black pomyłka ?
Tutaj ty pomyliłaś się mocno.
Raczej odwrotnie ,to jeden z najlepszych jego filmów i jak dla mnie jest nr.1.
"cherubinek" ? - raczej "diabolo" w nieziemskiej oprawie.

marzanna29

dla mnie joe black byl pomylką. byl nudny i niewiarygodny, a brad ograniczyl swoj warsztat do ladnego wygladu i min cierpietnika :) ale luz, kazdemu podoba sie cos innego

Ksiezniczka_Marta

Aktorstwo nie polega na wyrażaniu swojej osobowości, więc nie można oceniać kogoś po tym w jakich filmach gra, zwłaszcza jeżeli gra w bardzo różnych ;)
"Fight club" był świetny ;)

CtH

Świetny aktor. Ja widzę w nim talent, a nie etykietkę podbijacza neowskich serc.

Kwic

Zgadzam się to świetny aktor i na dodatek nie jednokrotnie to udowodnił! Nie mogę sie doczekać filmu braci Coen z rolą Brada '' Zniszczyć po przeczytaniu''. Zapowiada się rewelacyjny film i rola Pitt'a.

Darken

Jak dla mnie jeden z naj...
Troszkę wystopował . bo "ztatusiał".
I dobrze.Wie co robi.

mamsztyl

Bradzio to świetny aktor. Trochę nierówny, ale ze sporym potencjałem. Beznadziejne role w "Joe Black" (który rzeczywiście nie jest aż tak złym filmem), Mr. Mrs Smith (pożal się Boże, kasy mu chyba nie brakuje...), Siedem lat w Tybecie. Za to genialne w "Fight Club", "Snatch", "True Romance", 12 Małp (niesamowity epizod!!!) i dobra w Se7en. Inne role niewarte uwagi, przynajmniej mojej. ;-)

Za to, że się związał z Angeliną Jolie powinni na dożywocie wtrącić go do Hadesu. Popilibyśmy razem piwko. ;-)

Mam nadzieje, że wróci jakąś zajebistą rolą, bo jak narazie mam do niego awersję po Panu i Pani Shits.

Pozdrawiam.

PeaceFreedom

Świetny aktor. Najbradziej podobał mi się w Thelma i Louise, 12 małpach, Fight Club i Za młoda by umrzeć. W Mr. Mrs Smith rzeczywiście jego rola była kiepska, do Joe Black nie mam zastrzeżeń.

Renia234

Akurat "Thelma i Louise" to koncert Geeny Davis i Susan Sarandon. Pitt nic wielkiego nie pokazał. A "Za młoda by umrzeć" to tylko i wyłącznie aktorstwo, bo sam film to gniot. I Pitt i Lewis zagrali świetnie.

PeaceFreedom

Występował w filmie tylko kilkanaście minut, ale to nie zmienia faktu, że grał bardzo dobrze (zresztą jak zawsze).

Renia234

Dziesięć razy bardziej wolę epizod Pitta w "True Romance". ;-)

PeaceFreedom

Niestety nie oglądałam Prawdziwego romansu.

Renia234

I żałuj, bo to świetny film. Jak to ktoś określił: "lektura obowiązkowa". ;-)