Rzeczywiście. Słyszałam, że ktoś zakupił prawa do ekranizacji, ale szczerze mówiąc nie bardzo mi się podoba ten pomysł. Zwłaszcza, że widzę co zrobili z Igrzyskami czy Pięknymi Istotami. W każdym razie, gdyby jednak - Brenton byłby IDEAŁEM do roli Cama. :D

Na początku też miałam takie same wrażenie o ekranizacji jak ty :D Właśnie dla tego że czytałam piękne istoty a no ekranizacja nie zbyt im wyszła. Ale jedyne co nam pozostaje to mieć nadzieje że ta im sie uda :D A skoro już rozmawiamy o aktorach kogo widzisz w roli Lucy bo ja nie mam jak na razie na to koncepcji.

Totalnie nie mam wizji! Zwłaszcza, że nie potrafię sobie wyobrazić Lucy z krótkimi włosami. Ja ją zawsze widzę z długimi ^^

Ja mam dokładnie tak samo a tym bardziej później w blond. A na inne osoby np. Arriane, Rolanda , Milesa, Schelby kogo widyisz

Arianne musi być piękna ^^ Tyle wiem. Zwłaszcza, że to moja ulubienica książkowa razem z Ronaldem. Milesa i Shelby nigdy nie lubiłam, natomiast kogo bym w ich roli widziała... hm... Nie jestem pewna. Poszukam ^^ Ale za to na Gabby by się nadawała Freya Mavor.

świetnie dobrałaś Gabby , A moja propozycja na Arianne to Elizabeth Gillies jeśli chodzi o twarz to ma śliczną. A w roli Daniela widze Alexa Pettyfer ale takiego jaki był np. w zbuntowanej księżniczce. Wile osób też chce żeby Lucy zagrała Lucy Hall Ale mi osobiście nie pasuje a tobie ?

Nie, nie, nie, nie! Nie Lucy Hale! Lubię ją, ale nie pasuje mi do historii o aniołach. Po prostu nie. Za to ta Elizabeth byłaby świetna do roli Arianne! Idealna!

też tak mśle . A co myślisz o Pettyferze.

Czy ja wiem? Ostatnio bardzo się zmienił i pod względem wyglądu i pod względem zachowania. Gdyby to był ten dawny Alex to spoko, ale aktualny nie bardzo.

Też właśnie dlatego pisze że pasował mi jako Alex ze zbuntowanej księżniczki :D

Albo w roli Daniela - Mitch Hewer <3

No masz racje świetnie wygląda :D ale troszkę dłuższe włosy i jest idealny :D

A ja nie podzielam waszych nadziei na występ Brentona w tej produkcji. Z ręką na sercu, "Upadli" to najgorsza książka, jaką w życiu czytałam, a także najlepszy argument, że nigdy nie można kupować książki zachwyciwszy się okładką. Teraz straszy mnie swoją obecnością na moim regale z książkami, zarówno kiedy się budzę jak i kiedy idę spać.
Szanuję wasze opinie i muszę przyznać, że gdyby jednak, to bym obejrzała. Ale tylko i wyłącznie dla Brentona <3

Moim zdaniem książka jest fajana. Ale tez szanuje twoje zdanie :)

W "Czarownicy" przypomina mi Maćka Musiała ;)