No fakt - bo dwa zupełnie różne filmy, a tytuł taki sam (Red 2008 i 2010). To chyba zupełny wyjątek :)
Trzeba by poszukać, bo to może być niezwykła lista.
Na szybko pamiętam tylko remake'i:
Charlton Heston zagrał w "Planecie małp" z 1968 i 2001
panowie Gregory Peck i Robert Mitchum zagrali w "Przylądek strachu" z 1962 i 1991
(Dodatkowo muzyka tego samego kompozytora, Bernarda Herrmanna - "zdublowana" już po śmierci kompozytora, bo Scorsese uznał, że lepszej nikt nie napisze, i słusznie)

No jak liczyć Remake'i, to Caine zagrał w "Detektywie" (1972) i jego remake'u - "Pojedynek" . W oryginalne oba filmy mają ten sam tytuł, ale ale jednak lepszymi przypadkami są nie związane ze sobą tytuły.

Brawo!
Chociaż z remakeami jest tak, że kiedy powstają po latach nowe wersje w rodzimej kinematografii - mają zazwyczaj ten sam tytuł (Przylądek strachu, Planeta małp, Okup, czy inne King Kongi, Godzille. Ale robi się problem, szczególnie, gdy w grę wchodzą zamerykanizowane wersje europejskich obrazów. Te ostatnie często różnią się 1. oryginalnym tytułem, 2. polska wersją - i zaczyna się robić bałagan.
I tak na przykład Peter Dinklage zagrał w europejskiej koprodukcji "Zgon na pogrzebie" w 2007 i w wersji USA w 2010 - obydwie produkcje miały ten sam tytuł "Death at a funeral".
Ale już Jean Reno w filmografii ma "Les Visiteurs" (Goście, goście" z 1993 i "Just Visiting" (Goście w Ameryce) z 2001. I jak to teraz klasyfikować? - film (scenariusz) ten sam, ale tytuły już nie bardzo :(
Pomyślałem, że - nie umniejszając roli aktorów - większym wyzwaniem, a może i traumą może być dwukrotna REŻYSERIA tego samego tytułu.
No i tak zacząłem:
George Sluizer "Spoorloos" (Zniknięcie) 1988 i "The vanishing" (Zaginiona) 1993 (w wersji ang. tytuł był ten sam)
Martin Campbell "Edge of darkness" (Na krawędzi mroku) 1985 i (Furia) 2010
Michael Haneke "Funny games" 1997 i 2007
Francis Veber L'Emmerdeur 1973 (scenariusz) i L'Emmerdeur 2008 (reżyseria),
"Les Fugitifs" (Ucieknierzy) w 1986 i "Three Fugitives" (Trójka zbiegów) z 1989
No i... właściwie doszedłem do tego samego punktu co w przypadku aktorów.

Chyba masz rację - lepiej zapolować na taki kwiatek jak w przypadku Briana Coxa:) - może podrzuć, jak coś podobnego znajdziesz. Pozdrawiam :)

Z reżyserami tez ciekawa lista.

Ole Bornedal zrobił duński "Nattevagten" (1994) (ang. tytuł "Nightwatch") i potem remake dla USA - "Nightwatch" (1997).

Bardzo nietypową sytuacją są też dwa, niezwiązane ze sobą, filmy niejakiego Jorge Montesi: "Night Visitors" i "Visitors of the Night," oba pod polskim tytułem "Nocni goście".

Muszę się zabrać za odrabianie zaległości, bo z tych ostatnich znam tylko "Nocną straż" z McGregorem i Nolte'm.
(Chociaż znam "Night watch" z 1995 z Brosnanem oraz "Nightwatching" z 2007 Greenaway'a, a z okolic drugiego tytułu "Wieczorni goście" z 1942 - w żaden sposób nie powiązane z powyższymi)
Pozdrawiam:)

Film jeszcze nie powstał, ale zawsze coś.
http://www.filmweb.pl/news/Johnny+Depp+przekłada+bycie+libertynem+na+później-122 294