To trochę dziwne że wszystkie najważniejsze nagrody sezonu za rolę pierwszoplanową zgarnia aktorka którą na ekranie przyćmił jej filmowy syn. Ten mały skradł całe show! Po tym jak już wyszli z tytułowego pokoju Brie staje się jeszcze mniej widoczna. I żeby nie było, uważam że zagrała bardzo dobrze, było nawet kilka scen w których skupiała na sobie uwagę, jednak uważam że nie była to główna rola kobieca a raczej mocny drugi plan.