przecież BB nie wyraziła na to zgody ..

Właśnie dlatego chciałam porozmawiac co inni myślą na ten temat. Ja osobiscie zgadzam sie z BB. Aktorka, ktora miala zagrac BB w ogole nie byla do niej podobna. Najgorsze jest jednak to ze za film zabrali sie Amerykanie a nie Francuzi czy kino europejskie.

Film biograficzny powinien być sygnowany przez Samą Bardotkę, powinien być oparty na Jej obu książkach autobiograficznych, podzielony na dwie części - karierę filmową i walkę o prawa zwierząt.
B.B. powinna wybrać aktorów, reżysera, producentów i mieć wgląd we wszystko inne. Wtedy film nie mijałby się z prawdą. I przede wszystkim powinien być zrobiony przez Francuzów, we Francji.

Przykład - 'Niczego nie żałuję' z Marion Cotillard w roli Edith Piaf. Dobry film, dobre recenzje i frekwencja. Drugi w historii Oscar dla aktorki mówiącej w filmie innym językiem niż angielski (pierwsza była zasłużona kreacja Sofii Loren za 'Matkę i córkę' w 1961 roku).

Właśnie tak mi się to marzy. Jeżeli film byłby dobry, choć w połowie tak jak 'Niczego nie żałuję', pociągnie to również za sobą wzrost popularności głównej bohaterki. Gdy film był w kinach, pracowałem w empiku i tłumy osób pytał o płyty i książki "Wróbelka".