Wcześniej nie byłąm taką fanką Britney...dopiero kiedy wpadła w takie bagno , zaczęła ćpać , pić i utyła zrobiło mi się jej zal...nie wiem dlaczego ale poczułam ,że łączy mnie z nia jakaś więź i strasznie się cieszyłam kiedy się podniosła za co teraz bardzo ją szanuję bo jej nowa płyta jest świetna!! Uwielbiam ,,Womanizer'' świetna piosenka ,,Break the ice'' i ,,Piece of me'' tez!!
Ja powiem tak.
Lubiłam Britney gdy miałam 9-10 lat. Poźniej przetałam ją lubic. Może poszczególne jej piosenki mi się podobały. Po toxic powiedziałam zdecydowane "nie". Poprostu dalsze piosenki mi się nie podobały.
Ja miałam identyczna sytuacje jak Ty. Tylko tyczy się Aguilery.
Dopiero od Back To Basics zaczełam Ją maprawde lubic. Przesłuchałam całą płyty i sie zakochałam w niej(płycie) i głosie Christiny^^