Uważam, że Britney nie nadaje się raczej i do śpiewania i do grania w filmach. ten jej cały "Crossroad" to film kiepski i mało popularny. A muzycznie Brit już się skończyła. Miała może parę hitów wpadających w ucho, ale to już przeszłość. Jej kariera się kończy. I dobrze dziewczę robi, że udaje się na emeryturę. Bo film to zdecydowanie to nie jej żywioł. Jedyne w czym jest dobra to taniec, to wszystko...
W woli uzupelnienia
Tak w woli scislosci to film Crossroads w kilku krajach w box office'ach byl notowany dośc wysoko: Holandia (1 miejsce), Szwecja (3 miejsce). Islandia (5 miejsce) Wielka Brytania (4 miejsce), Szwajcaria (6 miejsce), Niemcy (7 miejsce) w weekendzie premierowym, to z dostepnych mi danych Screen International numer 1351. Pozdrawiam
Data napisania tego postu to 19 października 2002 roku.
Cytuje `A muzycznie Brit już się skończyła. Miała może parę hitów wpadających w ucho, ale to już przeszłość. Jej kariera się kończy. I dobrze dziewczę robi, że udaje się na emeryturę.`
Coś się na tą emeryturę wybiera długo. (;
Parę hitów wpadających w ucho,ale to już przeszłość .?
Hahaha. xD
Łoooo... ja bym zrozumiała gdyby to ktoś napisał jak Britney przechodziła ciężkie chwile... ale 2002 rok.. dobry żart xD
Ja gdzieś przeczytałam. xD
Często [na forach] mówili na nią `Brydzia` więc można było się domyśleć. (;