Albo właśnie próbujesz obrazić Jima Carreya, co ci nie wyszło, albo porównujesz tych dwóch aktorów, co nie ma sensu... Campbell raczej nigdy nie próbował być jak Jim Carrey... zresztą... dlaczego właśnie on?
Nie musisz od razu wyciągać najcięższe działa....też osobiście lubię Carreya ale tylko w komediach....Campbell nie do końca sprawdza się jako aktor komediowy....jednak świetnie wypadł w Martwe zło 1,2 i 3....
no to daj mu 3/10, 4/10... 2/10... ale nie stawiaj go tak nisko chociaż go w trzech filmach lubiłeś... Jest pełno takich aktorów jednej roli... ale doceńmy ich :D
Chyba nie oglądałeś Bubba Ho-Tep, gdzie rewelacyjnie zagrał Elvisa, oraz aktualnie rola Ash'a w serialu miażdży wszystkie inne role Bruce'a Campbella do tej pory, co jest przykładem, że starszy Ash to lepszy Ash :D