a w ogóle miał niezły życiorys: doktorat z prawa, medale olimpijskie, założył linię lotniczą. Facet nie próżnował.
Kochałem go. Jest ważną częścią mojego życia, długa historia. Ale oglądając go w latach '80 nie wróżyłem mu długiego życia. Poważna nadwaga, ewidentne nadciśnienie... Fantastycznie, że miał takie długie i bogate życie. Niech spoczywa w spokoju.