On jest synem Michaela Douglasa... jednego z najlepszych aktorów świata. Dziwne, że nie odziedziczył talentu aktorskiego po ojcu.
Nie dziedziczy się wszystkiego po rodzicach. Jeżeli mama jest umysłem ścisłym a ojciec humanistą to nie licz, że będzie świetna w obu tych dziedzinach.
Tak nie daj Bóg syn wielkiego aktora urodzi się niepełnosprawny i wtedy o jej jak to możliwe... życie ale ci ludzie mają klapki na oczach i kartofel zamiast mózgu.
Koleś jest jaki jest ale zaraz znajdą się tacy co będą po nim cisnąć że nie jest wybitny, nie musi to tylko człowiek.