Fajnie gra w filmach akcji, ale te melodramaty i inne robią z niego gwiazdkę dla małolat.
Więc albo zacznie grac role twardzieli i powinien na tym dobrze wyjść albo zostanie
obiektem westchnień nastolatek.
Niech sobie będzie obiektem westchnień kogo chce, byle grał dobrze.
Żal mi jest patrzeć na Pattinsona, który przez wszystkie swoje filmy idzie z 3 minami, a tłumy wrzeszczących fanek lgną do niego, bo jest "słit". Niech Tatum gra i takich, i takich, przynajmniej pokaże, na co go stać.
Zgadzam sie z poprzedniczką, tak długo jak będzie grał dobrze, może grać gdzie tylko chce. A co do Pattinsona to ja niestety nawet tych 3 min u niego nie widze:(