"Kłoda", "nastolatki w akcji". Śmieszny jesteś, oglądałeś "Wciąż ją kocham"?
No chyba nie, świetny aktor
właśnie to gówienko oglądałem i pamiętam dobrze tą samą maskę przylepioną do mordy niezależnie od emocji w w danej scenie. Kolesia trudno nazwać aktorem bo on tylko pokazuje się przed kamerą a nie gra.
bo Ty jako kobieta patrzyłaś na niego głównie jako mężczyznę, a że jest przystojny to Ci się podobał
troszkę drewniany jest, ale już taki w nim urok, że mało pokazuje z siebie ;p Nie każdy musi mieć mimikę jak Carrey.
Gdyby tak tylko stał przed kamerą, to chyba nie miał by szansy zagrać w tylu filmach, które mają dobrą ocenę i w których grał przeważnie główną rolę.
Zgadzam się, jakby po botoksie, kilka filmów widziałem i zawsze gra z tą samą mimiką. I taki jakiś denerwujący troche...
dla widzów (głównie dziewczynek) bo to one wydają kasę aby obejrzeć film i koleżkę
a reżyser, kto go tam wie jakie ma preferencje...
No ciekawa jestem czy filmy takie jak "Dziewiąty Legion", "Stop Loss" czy "Fighting" (role pierwszoplanowe) nagrywane są dla "dziewczynek". Trochę zastanowienia.;]
Daj spokój era prawdziwych aktorów mija. Teraz w filmach "pojawiają" się, bo na pewno nie grają, masowo wynalazki typu Jason Statham a pop laleczki typu Cheryl Cole niedługo będą dostawały oscary za pierwszoplanowy ładny wygląd.
bez przesady, to że w znacznej części pojawiają się wizualne wynalazki nie znaczy, że nie ma dobrych aktorów młodego pokolenia, co do Jasona Stathama również się nie zgadzam, ponieważ w swojej konwencji czyli filmach akcji jest wiarygodny i po prostu świetny
Ależ piszesz dokładnie o tym samym co ja, napisałeś "w swojej konwencji". Statham gra tylko i wyłącznie jedną role, dlatego jest obsadzany ciągle w takich samych filmach. Oczywiście, że się w nich spełnia, ja tam nawet go lubię, co nie zmienia faktu, że aktor z niego żaden. Ot pojawia się w filmie i ma cały czas ten sam wyraz twarzy, jak Eastwood "grający" w 'Brudnym Harrym'.
patrząc przez ten pryzmat można się zgodzić, ale jest jedno ALE, nie mieliśmy okazji go poznać w innych gatunkowo filmach więc nie można go skreślać i twierdzić że w się w nich nie sprawdzi, to że jest świetny w akcji nie dyskwalifikuje go w innych konwencjach
Widzialem go w 14 filmach, wszystkie byly filmami akcji. On nie gra w innych, bo po prostu nie jest wystarczajaco wszechstronny. Nie ma sie zreszta co dziwic, to podobno jakis byly sportowiec (plywak?) a nie aktor. Jak zobacze go w dramacie to zmienie zdanie, ale obawiam sie, ze predko nie bedzie mial ofert zagrania innych rol.
Statham jest mega, ma idealną mordę do przewrotnych i szybkich filmów. Zamiast niego w Twojej wypowiedzi dałabym Pattinsona ;p i jego facjatę pt. 'nie bij, tato'. Wracając do Tatum'a, ocena jest na pewno zawyżona, ale to nie znaczy, że gra źle. Ja tam czekam na film, dla którego będzie musiał pogimnastykować twarz i pokazać, że umie zagrać prawdziwe emocje.
No Statham ma mordę, która predystunuje go jedynie do filmów akcji. Kompletny brak umiejętności aktorskich powoduje, że nie zagra Króla Leara ani Hamleta bo po prostu by nie potrafił. Jedyną scenę, którą pamiętam a gdzie Statham nie miał tej samej mordy to scena z 'Rewolwer' gdy grał w szachy i zorientował się, że przegrywa. Wówczas przez 2 sekundy próbował pokazac mieszankę rozczarowania i zaskoczenia, ale wyszło przeciętnie. Pattison faktycznie jest jakoś drętwo rozmemłany, ale nie jestem nastolatą więc nie oglądam z nim filmów.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
