Zdecydowanie jedna z najpiękniejszych aktorek. Dla mnie naprawdę bomba.

Piękna kobieta. Śliczne usta ma. Nic tylko pozazdrościć urody :)

Ma idealne rysy twarzy, stąd nawet w krótkiej fryzurze wygląda przepięknie :)

Jest, a do tego w różnych wcieleniach, co jest rzadkie - czy ma krótkie czy długie włosy, to zawsze wygląda super!

Dla mnie to patyczak pospolity.

powtarzasz się

Pyskujesz jak baba.

Współczuję :)

A trzeba tak złośliwie? Nie wystarczy napisać, że wg Ciebie jest za szczupła? Ja ją uważam nie tylko za ładną, ale też za bardzo utalentowaną co niejednokrotnie pokazała, ale to oczywiście rzecz gustu

bogini !!!

Bogini to jest Kate Beckinsale, a to to jakiś chudy paszczur.

Beckinsale to za Theron może co najwyżej nosić biustonosze ... twarz Theron to dzieło sztuki :)

zgadzam sie .... a mówią tylko o Penelope Cruze czy jakos tak :)

Tylko że Penelope jest śliczna, choć oryginalna. Taką panią chciałbym sobie trzymać w domu.

Ty sobie nie będziesz nigdy trzymał żadnej pani w domu pospolity Trollu.

Będę, będę, ale tylko te do trzydziestki, góra czterdziestki.

Twarz ma nie powiem bardzo ładną-regularne rysy twarzy, delikatna uroda- nie za ostra, nie za słodka, jednak moim zdaniem nie wygląda dobrze obcięta na jeża i w przyciemnionych włosach. Oglądałam ją w dwóch filmach: Slodki listopad, który mi nie przypadł do gustu ze względu na oklepany temat i ona sama w roli szalonej, spontanicznej, lecz chorej i samotnej kobiety była wręcz irytującą postacią. Z kolei bardziej przypadł mi do gustu Monster, gdzie przeszła kapitalną metamorfozę i wypadła niezwykle przekonująco w roli prostytutki i lesbijki z marginesu społeczego.

Johansson , o Megan nie wspomnę, nie dorastają tej bogini do pięt...

najpiękniejsza jest Monica Bellucci i Angelina Jolie.