Do dziś ludzie myślą, że osoby z Zespołem Downa nie dożywają pięćdziesiątki. A to mocno nieaktualne.
Jakiś znacząco typowych dolegliwości dla zespołu downa nie widać było u niego w serialu Dzień za dniem tj. otyłość czy zawieszanie się. Jak w 2002 byłem w Anglii na kursie językowym to widziałem pracującego na kasie chłopaka z tym zespołem. Wystarczy tych ludzi nie izolować od społeczeństwa to nie zamkną się w sobie i będą zwyczajnie funkcjonować