nie było pobicia, to tylko "rzetelność" naszych redaktorów - była tzw napaść słowna czyli pewnie zwykła kłótnia, która odbyła się w miejscu publicznym czyli hotelu
gdyby pobił to trąbiono by o tym w kółko

no tak... jak zwykle...
strasznie mnie denerwuja takie sytuacje.

..ja nie rozumiem tego zjawiska autografów. po co to? na co?

jest na pewno bardzo dobrym aktorem. Ale z tym zaatakowaniem to niestety prawda. Później zgłosił się dobrowolnie na policje ale po wpłaceniu kaucji wyszedł. A poszło o kase.
''Christian to człowiek, któremu bardzo dobrze się powodzi, dlatego jego siostra poprosiła go o finansową pomoc - mówi kolega. Dokładnie o 200 tysięcy dolarów, Christian odmówił i wywiązała się straszna kłótnia.

Siostra Bale'a, Sharon, twierdzi, że doszło nawet do rękoczynów: Sharon oskarża brata o to, że podczas awantury popchnął ją mocno kilka razy - mówi źródło.

Zarówno matka jak i siostra Bale'a nie chciały, by sprawa przedostała się do mediów" Teraz obie uważają, że dobrze się stało, że sprawa ujrzała światło dzienne. To dla Christiana lekcja, choć same czują się przytłoczone całą tą całą sprawą. ''

A później wyszło nagranie kiedy podczas kręcenia zwiastuna do kolejnej części Terminatora 4 oświetleniowiec wszedł w kadr wygłaszającego swoją kwestię Bale'a. Facet chciał poprawić jedną z lamp. I wtedy Christian powiedział:

''Skopię ci k*rwa dupę, jeżeli jeszcze raz cię tu k*rwa zobaczę! . Jeżeli to się k*rwa powtórzy, to nie wrócę na plan!''

Ale i tak go kurde lubię ;\

E tam. W sumie nie ma powodu, żeby go nie lubić :D różne rzeczy się robi w złosci. No, a sprawa z planu.. coż widocznie zły dzien (albo temperamencik ;) )

nie było nas tam więc nie wiemy jak było na prawdę - ale skoro wiekszość źródeł podawała "napaść słowna" (oprócz FW) to jakoś im wierzę, gdyż gdyby tylko mogli chętnie napisali by więcej i rozdmuchiwali to tak długo jakby się dało, media za nim nie przepadają, bo nie daje im powodów do pisania o sobie... a zagrał w kilku kasowych filmach, więc szybko by nie odpuścili takiej sensacji...
Oskarżyli go o coś? Bo albo obie panie skłamały policji wtedy albo kłamią teraz - że doszło do przepychanek.
Więcej zamieszania było z opierdzieleniem kogoś na planie niż z tym co zaszło między nim a siostrą...
nie znam go jako człowieka, ale cenię jako aktora

ja również cenię go jako aktora i jako człowieka też. Bo jest szczery a nie robi wszystko na pokaz. A każdemu wydarzają się rożne sytuacji w życiu. To co wcześniej napisałam było na różnych stornach internetowych, i tylko chciałam tylko pokazać innym te ''plotki'' bo inaczej tego nazwać się nie da.
A ta sytuacja z pobiciem jest dziwna , dlatego że matka najpierw mówi że nie chciała żeby to wyszło na światło dzienne , a później zaczął się szum wokół Bela ona skomentowała to że bobrze tak synowi bo może to coś go nauczy. Dość dziwna sytuacja.

Zwróćcie uwagę, że media opisuja kogoś albo głównie pozytywnie, albo głównie negatywnie. jestem fanką Johnny'ego Depp'a , widziałam może jeden negatywny artyjkuł na jego temat. A o Bale'u wypisują same złe rzeczy...

Depp z natury stroni od mediów, więc nie mają o czym pisać. ^^
A Bale'owy temperamencik ściąga reporterów. xd

W sumie o Deppie tez kiedys bylo glosniej... kilka razy tez byl w areszcie, ale sie uspokoil :) Ale szczerze to ta klotnia z oswietleniowcem. Biore pod uwagę ze to bylo ustawione, no bo chociazby to ze Bale go wyklinal i nawet nikt go nie probowal uspokoic....

tak w sumie to się Bale'owi nie dziwie. Kilka tygodni kręcenia , był zmęczony, wkurzony . Ja bym chyba też tak zareagowała.

I tak i tak później Bale przeprosił go.

..w sumie. na nagraniu nie słychać niczego poza jakimiś szmerami i Balem, więc to coś trąci manipulacją ;)

..a ile raz to każdy z nas przytkał się ze swoim rodzeństwem czy nawet rodzicami? krew może czasem się polać, a nikt z tego tragedii nie robi i być może następnego dnia znowu panuje idylla..

no dokladnie. pracujesz caly dzien, powtarzasz sceny tysiac razy a tu nagle w kadr wlazi ci oswietleniowiec...


ale to w ogole bylo smieszne Bale najpierw go wyklina a potem: You're a nice guy realy... :P

aaa... ja i tak i tak go lobię. Jest zajebistym aktorem!

matka z córką też mają tupet. Najpierw żądają 200 tysięcy dolców. Nie dostają i robią dym a później wielce poszkodowane mówią że może ta sytuacja Christiana czegoś nauczy. Ciekawe czego? Żeby wykładać kasę na każde zamówienie :|