Christopher NolanI

Christopher Jonathan James Nolan

8,7
32 485 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Christopher Nolan

I chwała mu za to, bo tak właśnie się powinno robić porządne filmy nie przesączone pseudointelektualizmem w stylu np. Triera, czego szczerze nienawidze.

użytkownik usunięty
Ouzo

Podaj przykłady pseudointelektualizmu u Triera, bo szczerze ja nie widzę czegoś takiego w jego filmach. Za to razi mnie nagminne używanie określeń typu "pseudointelektualny" w odniesieniu do filmów, które starają się być choć trochę ambitniejsze (nie piszę tutaj o samym Trierze, ale o ogóle). Nie próbuję Cię atakować, naprawdę jestem ciekawa, bo być może to prawda, której nie zauważyłam.

Antychryst. Nie mam zamiaru pisac po raz setny dlaczego :)

A Triera samego w sobie nie trawie.

Po za tym no właśnie: STARAJĄ się być ambitniejsze, no i często im nie wychodzi przez co dostajemy grafomańskie gnioty. I także skoro są podpisane znanym nazwiskiem to muszą zachwycać. Ale czemu zachwyca jeśli nie zachwyca :)?

Naprawdę nie jest sztuką zrobić coś, niekoniecznie w sferze kina, co jest nie zrozumiałe dla nikogo poza tworcą i próbować sprzedać to jako coś "ambitnego".

użytkownik usunięty
Ouzo

Ciebie nie zachwyca. Znane nazwisko przyciąga, ale jeśli film jest słaby, to nazwisko nic nie pomoże. Nie uważam, żeby kino Triera było specjalnie skomplikowane i wymuszające wejście na jakiś next level, żeby je zrozumieć.
"co jest nie zrozumiałe dla nikogo poza tworcą i próbować sprzedać to jako coś ambitnego" - to że nie rozumiesz filmu oznacza, że jest zły? To trochę dziwne podejście. Gdy miałam 16 lat nie rozumiałam do końca Bergmana lub Haneke, ale cierpliwie przeczekałam jakiś czas bez osądów na temat ich filmów. Przeczytałam kilka książek, obejrzałam kilka filmów, trochę dojrzałam. Teraz je rozumiem i doceniam. Skoro nie rozumiesz jakiegoś filmu to może w Tobie jest problem a nie w reżyserze. Albo to po prostu nie są filmy w Twoim klimacie, jednak słowa "pseudointelektualny" na pewno bym nie użyła :)

"Nie uważam, żeby kino Triera było specjalnie skomplikowane i wymuszające wejście na jakiś next level, żeby je zrozumieć. "

Nigdzie nie napisalem, ze jego kino jest skomplikowane, jest przesaczone psuedointelektualizmem czyli stara sie byc madre a jest conajwyzej kontowersyjne (glownie Antychryst).

"to że nie rozumiesz filmu oznacza, że jest zły?" Przeważnie jeśli ktoś robi coś nie zrozumiałego bez spytania się twórcy co miał na myśli, albo bez szczegolowej analizy jego zyciorysu, wtedy wiem , ze mam doczynienia z grafomania. Szczerze nie lubie odgadywac co autor mial na mysli. Takie podejscie rodzi tylko miliard nadinterpretacji oraz bezsensowne dyskusje, w ktorych ludzie bawia sie w krytykow, ogolno pojetej sztuki i uwazaja sie za madrych.

"Skoro nie rozumiesz jakiegoś filmu to może w Tobie jest problem a nie w reżyserze."

Spoko. To ja moze zrobie film, nasaczony alegoriami zrozumialymi tylko dla mnie i powiem ci to samo. Jak juz napisalem kazdy moze zrobic dzielo pożal się boże i sprzedać to jako cos ambitne. Tyle ze przecietny Kowalski nie ma nazwiska Trier, ani układow na salonach, wiec raczej wiele nie osiagnie :)

Ouzo

nolan sie stara i wychodzi pseudofilozoficzny cyrk dla mlodziezy chcacej uwazac sie za fanow dobrego ambitnego kina

DonVitoCorleone

Ja na pewno bym nie powiedział, że Nolan kręci kino ambitne :)

Ouzo

i dobrze bys powiedzial

Ouzo

Popieram. Widać to choćby po Batmanie. Mimo całej otoczki, wybuchów, akcji (a trzeba nadmienić, że te elementy zrobione są świetnie) filmy mają treść, są inteligentne, dobrze się je ogląda. Być może to ogólniki, ja jednak nie potrafię opisać inaczej czegoś tak trudnego do osiągnięcia, mianowicie stworzenia filmu jednocześnie ładnego wizualnie, miłego dla oka, a przy okazji przekazującego dobrą treść nie popadając w patos. Kontynuując przykład Batmana - niektóre kwestie są dosłownie warte zanotowania, bo to cytaty nie próbujące być kozackimi, raczej są to prostu kwestia dobrego scenariusza, to samo zresztą jest z innymi jego produkcjami.

O ile nie mam w zwyczaju dawać ocen aktorom czy reżyserom, tak teraz chyba zrobię wyjątek i wystawię Krzyśkowi zasłużoną dychę :)

Ouzo

to 1 sie zgadza

Ouzo

Zgadzam się..

Ouzo

I znów ta gimbusiarnia. To naprawdę mocno wkurzające, że dobre, bardzo dobre, a nawet wybitne filmy, są kojarzone z tym podgatunkiem rodzaju ludzkiego. Fakt że jakiś nastolatek uważa się za "gościa" bo zobaczył jakiś film (Fight Club, Incepcja, czy inne tego typu) i utożsamia się z bohaterami, nie znaczy że film należy przekreślić.
Dla mnie Nolan jest bardzo dobry, każdy jego film coś wnosi, i do historii kinematografii, i do życia przeciętnego odbiorcy. Za Trylogię Batmana, i Incepcję daję mu 9/10

RealMariachi

Pełna zgoda. Nie bardzo tylko rozumiem kogo tutaj nazywasz gimbusem :P

Ouzo

Mam nadzieję że tutaj żadnego gimbusa nie przywieje :P Ale tacy jak DonVitoCorleone, zauważają pewną rzecz. Kino Nolana jest robione (trochę) pod taką właśnie gimbusiarnię. Pierwszą wersję Dark Knight Rises trzeba było ocenzurować, żeby zyskała klasyfikację 13+ w Stanach. Wiadomo, chodzi o kasę. Trochę szkoda, bo myślę że kilka dobrych scen nam umknęło, a cały obraz mocno złagodniał.
Czy Nolan kręci kino ambitne? Myślę że tak, ale nie do końca. Jest podstawa, którą wszyscy widzą, i spora ilość "dodatków" które widzi już mniejsze grono odbiorców. Nolan jest ambitny w miarę komercyjnych możliwości. Myślę że wiele nam jeszcze pokaże, i ci głodni "ambitnego kina" również się na nim nie zawiodą.

Ouzo

https://www.youtube.com/watch?v=lBYtjY07WXg