Jak go nie dostanie, to nie ma sprawiedliwości. Niesamowita kreacja, wspaniały aktor.
A gdzie tam. Zero gimnastyki w tej roli, granie jąkały to nie jest moim zdaniem wielka trudność, minę ma praktycznie jedną przez cały film, raz się rozpłakał kompletnie nie przekonująco. Moim zdaniem przyznanie mu nagrody za tę rolę będzie niesprawiedliwością.
Poważnie? o.O Zdecydowanie, widzieliśmy inne filmy.
Odnośnie grania jąkały, chyba sobie żartujesz. Spróbuj przez godzinę w miejscu publicznym, gdzie musisz kontaktować się z ludźmi, być osobą, która ma problem z jąkaniem i to nagraj. Wtedy zobaczymy, czy to rzeczywiście taka 'niewielka trudność'.
A Oscar dla Colina być po prostu musi. Nie ma innej opcji.