Rola znękanej, pobitej, gwałconej i oskarżającej o gwałt zupełnie niewinnego człowieka Myrelli robi piorunujące wrażenie. Te spazmy, w które wpada, histeria, to nic innego jak przyznanie się do winy. Kłamie, ale na sali sądowej jest winny. Jest nim jej... ojciec.