Płakać to się chce, jak się czyta te Twoje bezsensowne wątki. CR7 już się zurzył. Messi go miażdży w każdej kategorii.

Taaa. Szczególnie w robieniu afer typu:"Mam siniaczek, ratujcie mnie i zwoźcie z boiska"...
Temat o Messim jest gdzie indziej, tam sobie piej nad nim.
Zresztą widzę że nie ma sensu rozmawiać z Tobą, skoro dajesz CR7 1. Pewnie za fryzurę. Tak robią ludzie zwyczajnie niepoważni, z całym szacunkiem.
I nie znam słowa zurzył. Może Ci chodziło o "zużył"? Jak możesz mówić tak o facecie który zdobył 63 gole w roku. Dorośnij.
Oczywiście, nie da się nie zauważyć, że CR 7 od początku tego sezonu nie jest w swoiej optymalnej formie. Gra na swoje bo ja wiem, 35%. Ale i tak z tą swoją "denną" formą jest lepszy od 99% piłkarzy na świecie.

W robieniu afer? Proszę Cię nie rozśmieszaj mnie. A kto wstawiał zdjęcia na fejsbuszka swojego rozciętego łuku brwiowego, po meczu, bodaj z Levante? Jeśli zarzucasz Messiemu symulowanie, to sry, nie mamy o czym rozmawiać. Polecam filimik na Youtubie "Messi never diving" to się przekonasz o czym mówię. Dałem mu 1 bo tak oceniam jego grę aktorską, aż dziw bierze, że ktoś nabiera się na te jego wymuszenia karniaka. Szanuję tego piłkarza, bo ma ogromny talent, ale to nie zmienia faktu, że jest przeogromnym bufonem, a umiejętności też ma już nie te. Chyba za mało zarabia i stąd jego wyborna forma w tym sezonie. Messi jest najlepszy i to prawda niepodważalna, pobił rekord, którego nikt nie był w stanie pobić przez dziesięciolecia. Cristiano nigdy czegoś podobnego nie dokona.

Jasne. "Moja tylko jest prawda, moja najmojsza, tylko ja mam rację";) Widzę że nie ma sensu rozmawiać, mimo to...
No sam widzisz, jak dajesz się nabrać na medialną otoczkę wokół tych piłkarzy. Tej otoczki nie znoszę. Są one zakłamane i fałszywe. Oczywiście, mediom to bardzo na rękę. Dzięki tym hienom dziennikarskim toczy się nieustanna wojna między zwolennikami "anioła zesłanego z nieba" Messiego i "diabła, lalusia, bufona be" Ronaldo.
"Messi nigdy nie symuluje, Messi jest niemal święty." Ronaldo wymyśla, w przerwach meczy robi sobie makijaż i układa włosy".
"Messi to taki skromniutki jest, uroczy i skromny". "Ronaldo to bufon i egoista".

Ludzie to łykają jak świeże bułeczki, bo trudno jest spojrzeć głębiej.
Po pierwsze, ja mam pretensje właśnie przede wszystkim o te otoczki. Nie wierzę w ludzi - ikony. Jeśli o kimś się mówi "Messiah", od razu wzbudza to moje podejrzenia. Zbyt wielu już ludzi, czy to osób publicznych znanych tylko z mediów, czy np. w moim życiu osobistym poznałam, które wydawały się takie właśnie "czyste", niepokalane. Tacy co to wszyscy o nich mówią:"A ten to by muchy nie skrzywdził", "Ten to taki uczciwy, poczciwota"... Aż w końcu zawsze nadchodzi dzień, kiedy okazuje się że ta osoba niemal zawsze okazuje się kimś innym.
Nie chce powiedzieć przez to, że Messi jest jakiś be czy coś;) Ale jego medialny obraz skromnisia upada w chwili, kiedy widzisz jak kopie piłkę w kibiców, bo jemu czy drużynie nie wychodzi. Kiedy taki niby spokojny, uroczy Messi pokazuje dzióbki kibicom rywali a potem złośliwie popycha Coentrao...

Ronaldo popełnia błędy, ale się do nich przyznaje. Sam o sobie mówi, że nie cierpi przegrywać. Szlag go po prostu trafia. Mówi też że ma zły charakter po porażce, i nie lubi w sobie tego. Ale przyznaje że taki jest, od małego taki był. i nie będzie udawał że jest inny.

To mi się właśnie w nim podoba. Nigdy nie dostosowuje się do oczekiwań otoczenia. Nie obchodzi go, kto i ilu będzie na niego patrzeć, i tak zrobi jak chce, choćby na niego pluli. Podoba mi się, że nie zmienia się pod publiczkę. I również to, że zna swoją wartość. Oczywiście, ludzie zwykle wolą skromnych ludzi. To nic że to skromność fałszywa, na pokaz. Boże, mój "ulubiony" text ludzi którzy wygrywają przeróżne nagrody, gale konkursy:"No nie spodziewałam/em się, że wygram.To coś niesamowitego, nie mogę uwierzyć, dziękuję dziękuję". I skromne spuszczanie oczków. Jaka urocza hipokryzja. Jakie urocze kłamstewka. Nic tylko klaskać...
Ja nigdy nie wierzę w takie słowa, to zawsze pic na wodę. Jeśli bierzesz w czymś udział, to w skrycie serca zawsze wierzysz, masz nadzieję, że wygrasz właśnie Ty. Możesz ściemniać, że jest inaczej. Ale to zawsze będzie ściema do kwadratu. I jeśli Ciebie pominą, zawsze będzie Ci mniej czy bardziej przykro.
I Messi może powtarzać skromniutko, że nigdy mu nawet przez myśl nie przyszło, żeby zagłosować na siebie. Niech 300 razy jeszcze powie, że sam wybrałby Iniestę. Mi łuski z oczu spadły już jakiś czas temu. Nigdy nie uwierzę, że Messi tyle zapie*dalał bramek żeby na końcu nie dostać ZP.

Cr przeogromny bufon?
naczytałeś się o nim bzdur, taka prawda. Podaj mi przykład osoby która długo pracowała z CR, była blisko niego i nazwała go bufonem? Nie ma takiej. Jeśli spytasz terażniejszych współpracowników, to jest zrozumiałe. Nikt nie sra do własngo gniazda;)
Ale wcześniejsi? Poczytaj ( wiem że tego nie zrobisz, ludzie nie lubią pozbywać się złudzeń, Ty prawdopodobnie uwielbiasz "nienawidzieć" CR, wyśmiewać go za wygląd, że panienka że tego że srego itp.) co mówią o nim również dawni koledzy z roboty. Jaki oni mają teraz w tym interes, mówić o Ronaldo dobrze? Żaden. A jednak każdy podkreśla, oczywiście jego ambicję i chęć wygranej, ale przede wszystkim pracowitość, serce do walki, to że może wydawać się arogantem, ale taki w istocie nie jest. Że bardzo zyskuje, gdy się go bliżej pozna.

CR to jedna z bardzo nielicznych osób, która mówi:"Hej, jestem dobry, jestem bardzo dobry w tym co robię, mam prawo do nagród".
Nienormalny jest, naprawdę.
Gdzie to się uchowało to nie wiem. CR ma 27 lat i nie nauczył się, że szczerość nie popłaca. A już Broń Boże doceniać siebie. No skandal. Przecież miał powiedzieć, jak niemal każdy człowiek na jego miejscu, to co wypada. Czyli "dałbym ZP Ikerowi". Tak by było ładnie, zgrabnie, uroczo. Poklepaliby go po pleckach, a tak to dupa.

Wiesz, gdyby Balotelli chciał ZP, to ja mogę się tylko zaśmiać. Gdy jakąś Taylor Swift nazywają muzycznym fenomenem, to ja kwiczę ze śmiechu i parskam. Ale gdy CR mówi: "Jestem świetnym piłkarzem, chciałbym się zapisać na kartach historii futbolu, mam nadzieję że kiedyś będą mnie wspominać i postaram się zrobić co potrafię, żeby sobie na taki zaszczyt zasłużyć", to Ty możesz się śmiać, ja mu potakuję.
Jeśli chodzi o filmiki, wiesz wszystko można tam umieścić;) Ja Ci mogę polecić taki, w formie opowieści,masz tam nawet Messiego i w ładnym tonie:)
http://www.youtube.com/watch?v=zPr8bgzM3GE

Btw, w 2011 Ronaldo stwierdził: "Byłem dobry, ale Messi był ode mnie lepszy".
Znasz bufona, który tak powie o swoim największym rywalu?

1 za grę aktorską? CR nie jest aktorem. To tak jakby oceniasz kurde piekarza za to jak kładzie kafelki w łazience;))

Co pamiętam? A to że Messi w ostatnich minutach meczu zachowywał się tak jakby ucięło mu nogę. Wyobraź sobie że też się zmartwiłam. Wyglądało na to że faktycznie mogło się mu coś stać okropnego. Nie przepadam za Messim ( czy za jego otoczką;)) ,ale żle mu nie życzę. Jednak dość infantylnym mi się wydawały jego słowa: "Myślałem że ostatni raz w życiu kopnąłem piłkę"...
A badania pokazały, że tak faktycznie to nabawił się siniaka;)

Ronaldo w meczu z Levante, tak miał rozcięty łuk brwiowy. Jednak były komplikacje, z początku nie widział na jedno oko. Mimo to dokończył pierwszą połowę i nawet strzelił gola. Na drugą połowe już nie wyszedł, bo tamto oko też zaczęło ślepnąć. Po jakimś czasie polepszyło mu się, ale nadal przez kilka dni miał zawroty, bóle głowy i zaburzenia widzenia. Na szczęście, wszystko skończyło się dobrze.

Tymi docinkami o pieniądze to się nie ośmieszaj. Ronaldo przed przyjściem do Realu miał ofertę od szejków by zarabiać 38 mln za sezon i miał ich w dupie. Nie chciał grać dla jakichś szpanerskich drużyn, gdzie nie ma prestiżu historii ani nic, gdzie Ci panowie kąpiący się złocie myślą że wszystko im wolno.
A z tym rekordem też nie przesadzaj. Nigdy nie wiadomo, jakby to było gdyby Ronaldo grał od początku kariery z tymi samymi ludźmi i gdyby miał takich genialnych pomocników jak Xavi i Iniesta. Ba, podejrzewam że z jego umiejętnościami mógłby być jeszcze lepszy od Messiego. Ale tego nigdy się nie dowiemy;)

Po co ja się produkuje. Wy i tak wszystko wiecie lepiej. Tego Ronaldo może zazdrościć Messiemu, armii oddanych fanów. Dalibyście się za niego pokroić. Jestem fanką Realu Madryt, ale czasem jest mi głupio za współziomków. Fani Barcelony nigdy nie powiedzą na Messiego złego słowa. Nawet gdy mu nie idzie, zawsze go usprawiedliwią. Noszą go na rekach, a w samej Barcelonie ma jak pączek w maśle.
Z kolei Ronaldo jak ma gorszy dzień, to go kwa fani sprzedają do razu do PSG...Jak strzelał nam hat-tricki, to było sranie pod siebie i "CR7 kochamy Cię", a wystarczy że jakieś potknięcie:"A niech sp*dala, niepotrzebny nam ten żeluś, malowana lala, damy sobie radę bez niego."

Tego Wam zazdroszczę, fani Barcelony są zżyci, dla nich klub jest świętością, Messi bożkiem, a w Realu to jak wiatr zawieje.

Racja Messi jest najlepszy, a CR7 może z nim wygrać tylko w konkursie piękności, bo maluje paznokcie u nóg, nosi torebki i goli nogi :)

Wy naprawdę jesteście niepoważni;)
CR nigdy nie malował paznokci, pomyliło Ci się z Beckhamem mój drogi;)

Ale przez takie gadanie widać, jak pusta jest Wasza ocena niestety. Czy on ma się nie golić, nie myć, nie wiem brodę zapuścić jak Mojżesz, oszpecić się, kwas se na twarz wylać nie wiem. Wtedy by może tak nie drażnił co? Brad Pitt sobie brodę zapuścił, bo w*urwiało go, że wszyscy oceniają go na podstawie wyglądu;) Podejrzewam że Cr nigdy tak nie zrobi, bo on się nie przejmuje takimi opiniami. Nie dostosowuje się do wyobrażeń kogokolwiek. Zastanawia mnie to, że mężczyźni mają taką obsesję na punkcie jego wyglądu. Kobiety za to od dłuższego czasu nabrały wody w usta;) Nagle żadnej się CR nie podoba, nie ten styl.
Phi. Wyczuły że docenianie jego urody jest passe, jest wybitnie nie trendy. I żeby wyjść na fajne przed facetami, tak gadają;)
Zresztą pewnie dobrze robią, raz jeden koleś pobił swoją dziewczynę, (biedną nieświadomą) za to że widząc CR na ekranie stwierdziła"Ale ładny koleś". Aż do szpitala trafiła.

Ronaldo *ebie ze śmiechu, gdy mu zadają takie durne pytania:
http://www.youtube.com/watch?v=nFGqc1BOqXg
I w sumie pierwszy raz widzę go tak zawstydzonego;) ale nie dziwne, bo to jest żenujące pytać o coś takiego heteroseksualnego faceta. Ten repo niech się pizgnie w łeb;)

Może sobie weź obejrzyj Ronaldo zanim poszedł do dermatologa, dentysty i fryzjera, to Ci dobrze zrobi:)
http://www.youtube.com/watch?v=Q30eSTkhHxk

I tak wszyscy wiedzą, że to laluś, nosi torebki, chodzi na solarium, kolczyki, depiluje się, paznokcie maluje, ==> http://www.pudelek.pl/artykul/25909/ronaldo_maluje_paznokcie/
A Brad Pitt to przecież zwykły gościu, nie jest lalusiem jak CR, rozumiem higiena, ale w granicach męskich norm, to nie jest do końca normalne, niedługo sobie może piórko w dupe wsadzi, a ten wywiad stary śmieszny co nie rozumiał o co koleś się go pyta.

Czemu mnie nie zdziwiło, że dałeś coś z Pudelka;)))
Że takie gówniane serwisy czytasz. Mam wrażenie że to fotomontaż, bo gdzieś już chyba widziałam to zdjęcie i tam paznokci nie miał pomalowanych. W każdym razie pierwszy raz kiedy widzę u niego pomalowane paznokcie. Ale dobra, możliwe też że się mylę;) Niemniej, jedna jaskółka wiosny nie czyni. Podejrzewam że jak już to Irina dla jaj mu pomalowała;) Beckham malował je u rąk, co dopiero wyglądało głupio. Ale jeśli znajdziesz więcej innych fotek gdzie CR ma je pomalowane, wtedy zwrócę honor.

Brad Pitt zwykły gościu??? pamiętam jak latami go nazywali lalusiem picusiem obrażali tylko dlatego że ładny. Podobnie zresztą Leo Dicaprio. Każdy go gnoił za Titanica i od pedałka wyzywał;) Teraz to się zmieniło. Ale latami oni obaj tkwili w szufladce pt. Ale laluś.
Na szczęście, w końcu ich docenili. Oby Ronaldo kiedyś również.

No tu jeszcze fotka z pazurami ozdobionymi http://guestofaguest.com/wp-content/uploads/2010/07/cristiano_ronaldo3.jpg
Beckham miał pomalowane do sesji zdięciowej, ot co. Brad Pitt i Leonardo DiCaprio są przystojnymi gośćmi i mają taką chłopięcą urodę, ale nie są lalusiami, nie mają kolczyków, pierścionków i innej damskiej biżuterii, nie depilują się i nie chodzą na solarium, bez żelików srelików, nie są wymuskanymi chłoptasiami jak Cristiano, który wygląda przy nich jak panienka, a z tymi paznokciami to różne strony o tym pisały, nie tylko Polskie. Ludzie doceniają CR jako dobrego piłkarza, ale razi ich to, że wygląda jak gej, bo to dziwne.

4 palce są koloru ciemnego, drogi panie. To raz. Jakby były pomalowane faktycznie LAKIEREM, to wszystkie. Poza tym, jeśli faktycznie byłby to lakier i to Ronaldo by się malował, nie zrobiłby tego tak niedbale. Nie wiem czy wiesz, ale to perfekcjonista;) Jeśli coś robi to tak żeby aż błyszczało, nie na odpie*dal;) To w dbaniu o wygląd u niego też się objawia. I też żadna szanująca się pedikiurzystka tak by go nie wypuściła...
Po drugie, ma na sobie te same gacie co na 1 foto, to ten sam czas.
Bosz, a wierz w sobie co chcesz. Zresztą już mam pewność że nie pokonam Twojego uprzedzenia do CR żadnym sposobem. Teraz jeszcze próbujesz mi wmówić że nie byłeś jednym z tych, którzy lali z Dicapria czy Pitta. Okej, nie wiem ile masz lat, możliwe że niewiele i znasz ich tylko z ról twardzieli...Teraz oczywiście każdy tak gada, bo im wstyd, że ich objeżdżali. Dicaprio i Pitt grają obecnie bardzo męskie role, w mocnych filmach i mężczyznom "pasują". Ale był taki czas kiedy ich opluwano.
Co do żelu, co trzeci facet go używa, nie wiem w czym problem.

Dobra, przeczytałam ten artykuł chociaż się brzydzę tym serwisem.
I widzisz sam, co dajesz takie przykłady? Sam strzeliłeś sobie w stopę;)Te gamonie najpierw wielki tytuł piszą:"Ronaldo maluje paznokcie?" Po czym na końcu sami wyjaśniają:

"Oczywiście najprawdopodobniej to nie lakier, ale poranione po grze w piłkę palce. Choć przyznajemy, że malowanie paznokci by do niego pasowało ;)"


XDDDDDD
A ludzie łykają jak delifny. Kolejny przykład, jak media manipulują wizerunkiem Ronaldo i całą jego osobą. Robią z niego durnia, choć to kłamstwa.

No na pewno od grania w piłkę, ja grałem w piłkę boso na piaszczystym boisku godzinami z kolegami i nikt nie miał ani jednego paznokcia w krwi, podkreślam, że krew ma kolor czerwony a nie czarny, poza tym jeden paznokieć jakby był, ale nie wszystkie, bez przesady, w to nigdy nie uwierze.

Z całym szacunkiem, ile Ty grasz w piłkę amatorsko a ile CR?
Ile on kopie, albo ile go rywale kopią???
Od uja w tę i nazad.

Ciekawe, jak ja przypie*dzieliłam dużym palcem w drewniane wyro z całej siły to mi się też zrobił paznokieć prawie że czarny.

CR z piłką ma styczność niemal non-toper, więc jakoś by mnie to nie zdziwiło, gdyby miał tak je poranione.

Pieprzenie :) poza tym musiałby kopać z czuba jak moja 10 letnia siostra, żeby tak sobie poharatać, i grać z nie wiem jakim poświęceniem, w dodatku na wakacjach. Pewnie zadzwonił po Pepe i obrońców z Manchesteru żeby sobie ostrzej poświczyć przed sezonem na bosaka, może zagrali o kratę piwa na zachęte, że tak ostro :P z resztą stać go chyba na plastry bo każdy normalny człeń by sobie paluchy zakleił.

Sam solisz;)
Mogło to być zaraz po sezonie.
Dobra jest, kończmy tę dyskusję. Jak Ci spadną łuski z oczu, pozbędziesz się uprzedzeń i zobaczysz prawdę, napisz;)

Nie mam żadnych łusek, tym bardziej na oczach, i nic nie solę, wypraszam sobie tego rodzaju insynuację, nie wiem o czym mówisz, nie ważne, ja tylko stwierdzam fakt. Poza tym to Ja głoszę prawdę. Cześć.

Pa.

Aha i to było zaraz po MŚ 2010 kochany.

A jeśli chodzi o ten wywiad, to wiem że Cris nie kumał;) chodziło mi tam o wygląd.
Teraz wygląda zupełnie inaczej, po prostu piękno wewnętrzne CR wyszło na wierzch, ot co;)
To jest tak naprawdę główny zarzut przeciwko Ronaldo, że wygląda za dobrze i takie sapy są zabawne conajmniej. Bo wyniki nie daje mu ładny dziób, najwyżej główka, jak nią trafiaXD

To fascynujące :)

"Kiedy coś zjem, to zaraz tracę apetyt. Poza tym codziennie wieczorem tracę przytomność i odzyskuję ją dopiero rano."
Johnny Bravo.

AAA, postać z kreskówy mi cytujesz, jeszcze jakby jakąś konkretną, a nie tego blond pawiana;PP

Lepiej se na to popatrz;)
http://www.youtube.com/watch?v=UqIGteXvj1U

No sorry ale Johnny to bardzo konkretna postać, każdy go zna i lubi, a Ty popatrz na to :)
http://www.youtube.com/watch?v=7fWOcBgomG4 buehehehe

Ja nie lubię;P
W dzieciństwie marzyłam żeby ten pan mu w*ebał:
http://www.youtube.com/watch?v=VgSZU9Fv95o
;)

Ale Ty jesteś, widzę że nie oglądałeś, a ja mam oglądać tak?;)
Okej, obejrzałam i jedyne co mam do powiedzenia: Nobody is perfectXDDD

Wbrew pozorom CR7 to tylko człowiek, ma prawo do błędów;))

Vegeta w którejś formie też jest blond pawianem, a Twój filmik widziałem, też umiem takie łamańce z piłką, ale uważam, że to zbędne i nieefektywne, i nie lubię się męczyć.

Coś mi się nie chce wierzyć, wybacz;)

"Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli" (J 20,29) Tak czy siak wybaczam.

A ty tylko błędy potrafisz wytykać? Cristiano nie jest maszyną, jest człowiekiem każdy popełnia błędy i ma rózne wpadki.