Serialu nie oglądam, obejrzałem tylko odcinek z Donicą żeby zobaczyć jak wypadnie i muszę przyznać, że nie było tak źle. Rzeczywiście były zdjęcia z wypadku Kubicy, odpowiednio spreparowane rzecz jasna, tak, że nie było widać kasku by autorzy mieli czyste ręce. No i oczywiście nazwa wyścigu - Monaco 400 - żeby Bernarda nie drażnić ;)