Rewelacyjna rola Azji Tuhajbejowicza w Panu Wołodyjowskim, ale Kimicic to esencja Jego gry aktorskiej uhhh... nie ma już takich aktorów :-(
no nie ma nie ma a szkoda przydaliby nam sie tacy a niektorzy zamiast go szanowac to twierdza ze jest fatalny...(to pewnie fani tych wszystkich marnych malaszynskich i zakoscielnych)
Hehe :) zgadzam się. W Trylogii (bo chyba tylko tam miałam przyjemność go oglądać) zagrał wspaniale... zwłaszcza jako 'paliwoda' Kmicic. Ach! :)
Jako Azji Tuhajbejowicz byla najlepszy ale jako Kimicic to juz byla jego gorsza rola. Fajnie zargal Pana mlodego w Weselu :D