A Ciebie to boli,że przytulił z pół bańki za tę reklamę, czy co?? Jakoś pod nazwiskiem Banderas nie zauważyłem Twojego wpisu a propos reklamy Orbita.
Tak boli. Nie wychowywałam się na filmach z Banderasem. Ponadto Banderas nie jest żyjącą legendą kina polskiego i nie oglądałam Go w roli Kmicica i Borowieckiego. Nawiasem mówiąc nie jestem przeciwna reklamowaniu produktów przez aktorów jako zjawisku. Natomiast pewnym nazwiskom nie wypada schodzić poniżej pewnego poziomu. A wybacz, reklama dyskontu w tym przypadku, w moich oczach, mocno nadszarpuje wizerunek tego pana. Jak też widać po postach nie jestem odosobniona w tych uczuciach. Skoro wywołujesz nazwiska z zagranicy wyobraź sobie Roberta De Niro, Meryl Streep czy Anthony Hopkinsa w reklamach dyskontów??? Ja nie.
Na przekwitanie nie ma rady-pogódź się z tym i nie wypisuj głupot w propisowskim stylu. Pod hasłem M. Kondrat tez strzeliłaś focha, że reklamuje żydowsko-holenderską spółkę oszustów?? Pod Lindą, że reklamuje coś tam jeszcze, pod Delągiem, że parzy kawę?? Weź się zastanów!! Jaki kraj takie reklamy z gwiazdami. Jedni reklamują auta, inny frytki-takie czasy. Nie ma co się puszyć.
De Niro występuje w jeszcze głupszej reklamie-dla idiotów, którzy nie kumają, że trzeba wyłączyć telefon w kinie-nooo, to dopiero występ!! http://www.youtube.com/watch?v=KusZcYXijdc
Meryl Streep - publiczną telewizję(też szaleństwo) http://www.youtube.com/watch?v=zqF5JfsGisY
Zapewne nie widujesz swoich super gwiazd w reklamach bo oni za zagranie takich ról jakie zagrał Olbrychski dostawali grubą kasę i nie muszą się sprzedawać w reklamach marketów, ale w tym kraju nikt nie płacił milionów dolarów za Potop i Wołodyjowskiego. Trochę się zastanów zanim coś napiszesz.
Poza tym wcześniej pan Daniel podkładał głos w reklamie CIF-a (zawsze piękne zakończenie) i jakoś Ci to nie przeszkadzało, albo nie skumałaś, że to on.
Ach zapomniałem-A.Hopkins w reklamie banku(o ile się nie mylę) http://www.youtube.com/watch?v=zqF5JfsGisY - Twoja teoria bierze w łeb, zupełnie jak nasi piłkarze ;-)
Nie wysilaj się, nie sądzę aby człowiek Twego pokroju (vide inwektywy) mógł zrozumieć o co mi chodzi. Na szczęście, jak wspomniałam wcześniej, nie jestem odosobniona w swoich odczuciach.
Fakt, jak ktoś nie ma argumentów to zazwyczaj kończy rozmowę. POza tym nie widzę w tej dyskusji takich co by poparli Twój post.
Dziwnie Filmweb nie wpisał tego w plany aktora, choć już potwierdzona to informacja. Mam nadzieję, że to będzie dobre kino, streszczenie tematu napawa optymizmem.