Na pudelku zanałazłem zadziwiający artykuł wklej go.
Oto i on.
Daniel Radcliffe został oskarżony przez brytyjską prasę o wykorzystywanie swoich pracowników. Skandal wybuchł po tym, jak jeden z dziennikarzy zauważył asystenta aktora wiążącego mu buty. Gwiazdor bardzo przejął się opinią mediów i postanowił oficjalnie wypowiedzieć się na temat tego zdarzenia.
Daniel przekonuje, że jako małe dziecko doznał uszkodzenia mózgu, które zaburzyło jego koordynację ruchową. Radcliffe musiał bardzo ciężko pracować nad swoim ciałem, aby móc zostać aktorem. Wycieńczający trening sprawił, że dzisiaj gwiazdor ma problemy tylko z niektórymi czynnościami.
Obecnie Daniel nie umie zawiązać sobie sznurówek, pakować prezentów, nawlekać igły i wykonywać wielu innych wymagających precyzji czynności. Nawet pisanie sprawia mu problem. Dlatego jego pracownicy muszą pomagać mu w różnych prostych czynnosciach.
Wierzycie?
A to strona jakby coś
http://www.pudelek.pl/artykul/12011/kaze_pracownikom_wiazac_sobie_buty/
TO Ty Pudelka czytasz?? O rany.. Pudelek daje tyle prawdziwych informacji co gazeta Fakt czyli jakieś 10 % może to akurat te 10 % ale wątpię...
TO Ty Pudelka czytasz?? O rany.. Pudelek daje tyle prawdziwych informacji co gazeta Fakt czyli jakieś 10 % może to akurat te 10 % ale wątpię...
to akurat jest prawdą, nawet pudelkowi czasami zdarza się napisać coś prawdziwego:
http://celebedge.sympatico.msn.ca/Daniel+Radcliffes+dyspraxia+confession+/Bang/C ontentPostingBang3column?isfa=1&newsitemid=BSBS34775&feedname=BANG&show=False&nu mber=0&showbyline=False&subtitle=&detect=&abc=abc&date=False
No dobra teraz mniej więcej wierże :D chyba że ta zagraniczna stronka jest z księżyca :d chyba trafiliśmy na te 10 % :D
Ooo tak to jest bez watpienia prawda .....Dan w dzieciństwie miał wypadek na huśtawce ....pamietam jak długo musiał uczyć się wydajać krowę .....wspomnienia ;-)
No nie mogę...
Dobra, to ja was uświadomię. Daniel nikomu nie każe wiązać sznurówek :| (nie wiem, skąd wy to wzieliście). Rzeczywiście, ma mały problem z ich wiązaniem, ale radzi sobie sam. Przyczyna problemu? Dyspraksja, czyli coś jak dysleksja, tyle że związane z koordynacją ruchową. Jednak u Daniela objawy są bardzo łagodne (tylko sznurówki sprawiają mu problem, ma jeszcze nieczytelny charakter pisma). Jednak nawet dyspraksja nie powoduje, że Daniel jest mniej samodzielny. Na pewno nie każe nikomu się wyręczać.
Na przyszłość: sugerujcie się oficjalnymi wiadomościami z oficjalnych stron. Nie z Pudelka, nie z Kozaczka i nie z Faktu, który chyba z dwóch wyżej wymienionych czerpie wiadomości.
Ten ha ha haahahaaahahahahaahahahaahhhahaa ciota a nie facet i do tego odgapia od Toma z Th wszystko co Tom powie sboczonego ten babla podobnie albo to samo .....
A Tom co ja porownuje takiego boga sexu i urody do Daniela -Czarodzieja od dwoch euro Fick dich und deine freunden
Mówili o jego chorobie w telewizji. Współczuje mu, jest utalentowanym aktorem i jezeli się postara, to może zrobić kariere po Harrym.
Daniel Radcliffe - odtwórca roli Harrego Pottera cierpi na rzadkie i nieuleczalne schorzenie mózgu - podają brytyjskie media. Aktor ma poważne problemy z koordynacją ruchów. Już teraz ma problemy z zawiązywaniem sznurowadeł, a jak tłumaczą lekarze, choroba będzie postępować. Z tego powodu znacząco opóźni się premiera kolejnej części przygód słynnego czarodzieja.
Radcliffe z trudem wykonuje najprostsze codzienne czynności. Są dni, gdy nie jest w stanie się podpisać i zawiązać butów. Na razie choroba ma łagodną formę, ale będzie postępować i coraz bardziej utrudniać aktorowi życie.
Odtwórca roli Harrego Pottera ma jednak nadzieję, że choroba nie przeszkodzi mu w filmowej karierze. - Oby nie było gorzej - odpowiada krótko Radcliffe. - Już wcześniej miałem problemy z koncentracją i koordynacją ruchów. Nie szło mi w szkole, i to ze wszystkich przedmiotów. Dlatego też postanowiłem zostać aktorem - dodaje.
Jak podają brytyjskie bulwarówki, to najbardziej dramatyczny moment w życiu 19-letniego Anglika znanego na całym świecie z roli czarodzieja z dziecięcych powieści Joanne K. Rowling o przygodach Harrego Pottera.
Jak podaje "The Sun", problemy zdrowotne Radcliffe'a przyczyniły się do znaczącego opóźnienia premiery szóstego już filmu o przygodach Harrego Pottera. Fani w Wielkiej Brytanii ze smutkiem przyjęli wiadomość, że "Harry Potter i Książę Półkrwi" pojawi się w kinach dopiero w lipcu przyszłego roku, a nie jak pierwotnie planowano - w listopadzie 2008 roku.
Dla tych, którym strona stworzyła problem ...
Ale bzdury...
Dobra, on ma tą nieszczęsną dyspraksję, ale nie róbmy z tego nie wiem jakiej choroby :/ Robią z niego prawie kalekę, a przecież to nie jest nic strasznego, sam mówił, że to mu aż tak życia nie utrudnia.
Nie wierzę w takie komercyjne bzdury!! Chociaż nie wykluczam, że może i cierpi na tą dysleksję, dysfunkjcę...(?) Moim zdaniem gazety piszą to co chcą byle tylko zwiększyć nakład i swoje dochody! Przecież Daniel Radcliffe jest obecnie tak znaną osobą, że byłoby dziwne gdyby nie pisano o nim tylu wyssanych z palca historyjek. Z drugiej strony, nawet jeśli jest chory na tą dysfunkcję czy dysleksję to nie znaczy, że jest jakiś inny, a przede wszystkim nie jest kaleką!! Ilu przeciętnych ludzi wokół nas cierpi na dysleksję, dysortografię lub dysgrafię...! To podobne, nagminnie spotykane schorzenia i da się z nimi żyć. Od tego się nie umiera, chociaż rzeczywiście utrudnia wiele rzeczy. Tak więc proszę was, nie róbcie z Daniela ofermy i kaleki, ponieważ nawet będąc chorym nie znaczy to, że trzeba nad nim płakać i traktować jako co najmniej niepełnosprawnego!