"nie wyobrażam sobie nikogo innego w roli harrego"
Nic dziwnego, jesteś do niego już przyzwyczajona. Niezależnie jaki aktor otrzymałby tą rolę, było by dobrze. Tak naprawdę, to Daniel został Harrym po znajomości.
Żeby nie byś gołosłownym.
"Agent od castingów do Harry'ego Pottera jest przyjacielem ojca Daniela i kiedy zauważył Dana od razu wiedział, że ten chłopak idealnie nadaje się do roli młodego czarodzieja."
Znalazłem w ciekawostkach.
Po za tym poleciła go też, jeszcze jakaś aktorka... niestety na dzień dzisiejszy nie pamiętam jak się nazywała.
Miał znajomości i na pewno to mu w dużym stopniu pomogło dostać tę rolę.
a wiesz kto miał zagrać Harry`ego Pottera zanim Daniel dostał rolę? To też ciekawostka więc sprawdź i porównaj, kto lepiej by się sprawdził. Jak ktoś się nie nadaje to nawet znajomości nie pomogą, uwierz mi :]
Tak, prawdopodobnie miał zagrać Pottera, Haley Joel Osment i sądzę, że dużo lepiej poradziłby sobie z tą rolą.
"Sztuczna Inteligencja"- to film, w którym pokazał, że świetnie potrafi grać. Na pewno nie byłby tak sztuczny jak Daniel.
"Jak ktoś się nie nadaje to nawet znajomości nie pomogą, uwierz mi"
To stwierdzenie jest śmieszne. Jestem pewien, że gdyby właśnie nie te znajomości, oglądalibyśmy dzisiaj nie Radcliffa, a np wymienionego wyżej aktora.
Po znajomości, to on się tylko o castingu dowiedział. Daniel poszedł na casting jak każdy inny dzieciak starający się o rolę Harry'ego, wygrał uczciwie. Samej Rowling się spodobał.
Chyba kpisz. Jest miliard ludzi na tym świecie, którzy Harry'ego zagraliby bardziej przekonująco od Daniela!
No i dobrze! Miał znajomości i co. Zazdrościcie mu?
Boże w tej Polsce to już chyba nie ma normalnych ludzi. Tylko narzekacie, a sami dupska od komputera nie ruszycie :/. Ciekawa jestem czy wy jakże mądrzy znawcy zagralibyście jego rolę.
Zgadzam się z autorką, ja również nie wyobrażam sobie innej osoby na jego miejscu :D.
No i dobrze! Miał znajomości i co. Zazdrościcie mu?
Boże w tej Polsce to już chyba nie ma normalnych ludzi. Tylko narzekacie, a sami dupska od komputera nie ruszycie :/. Ciekawa jestem czy wy jakże mądrzy znawcy zagralibyście jego rolę.
Zgadzam się z autorką, ja również nie wyobrażam sobie innej osoby na jego miejscu :D.
On mi idealnie pasuje. I nie, nie zazdroszczą, ale są dupkami. Dan jest mega zabawny i wyluzowany. Nie jest jak ten Pattinson. I nie dostał roli po znajomości. To nie jego wina, że to był kolega ojca. Przecież ojciec nie namawiał tego faceta żeby dał mu rolę. Dan też nie nalegał, więc z czym macie problem? Doszukujecie się dziury w całym. Idźcie lepiej na profil Roberta Pattinsonka. Można się pośmiać.
Jak ktoś jeszcze ma jakieś swoje twórcze teorie odnośnie tego, że Daniel niby dostał rolę po znajomości, to niech sobie obejrzy:
http://www.youtube.com/watch?v=GTz_8MVLnv8&feature=related
Jak ktoś ma problem z angielskim, to w skróconej wersji: reżyser mówi, że zwrócił uwagę na Daniela przez film, w którym wcześniej grał, Daniel mówi, że rodzice na początku w ogóle nie chcieli się zgodzić, a producent, że zobaczył Daniela w teatrze (owszem, znał jego ojca) i przez to nie mógł się skupić na sztuce.
Także nie, Daniel nie dostał roli po znajomości.
Może to wina tego, że najpierw przeczytałam książki, a dopiero potem obejrzałam film, ale Daniel mnie nie zachwycił. Ale z drugiej strony - gra dobrze, nic do niego nie mam; po prostu w mijej wyobraźni powstał zupełnie inny obraz tej postaci i nie moge mieć o to pretensji do aktora.