Panią Danusię Szaflarską podziwiam od dawna. O jej talencie najwyższego lotu pisać nie będę - wszyscy o nim wiedzą, choć nie wszyscy dostrzegają. Jest ciepłą, pełną wdzięku kobietą o niezwykłej urodzie, której czas się nie ima. Ma w sobie dużo siły i temperamentu, który podziwiać można m.in. w teatrze Współczesnym w spektaklu "Bambini di Praga". Wszystkim 30 i 40-latkom życzę takiego wyglądu i takiej werwy! A pani Danusi życzę dalszych sukcesów w pracy .
No i mamy sukces na festiwalu w Gdyni - nagroda dla najlepszej aktorki za rolę w filmie "pora umierać"!! Serdeczne gratulacje! Przy okazji chciałbym sie czymś podzielić... Przyznaję, ze panią Danute Szflarską znam słabo. Zwróciłem na nią uwage, gdy oglądałem program w tv, to było w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, zaś cały program był oparty na wspomnieniach znanych ludzi z tamtego okresu... Zobaczyłem wtedy starszą, siwą i już na pierwszy rzut oka bardzo ciepłą kobietę. To właśnie była Danuta Szaflarska. Do czego zmierzam? Ano do tego, ze pomimo tego, ze o ile jej nazwisko gdzieś mi tam szumiało to w żaden sposób nie potrafiłem go powiązać z twarzą, czy konkretnymi rolami... I mysle, ze nie tylko ja tak mam... Tak naprawde znamy całe mnóstwo zachodnich gwiazd, a nie znamy dorobku naszych rodzimych wielkich talentów. Szkoda! I chyba czas to nadrobić... Myślę, że dzięki tej nagrodzie przynajmniej część z nas dowie się kim jest Danuta Szaflarska i zwróci uwagę na filmy, w których grała. Pozdrawiam