Dariusz Odija

8,4
3 553 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Dariusz Odija

Czemu juz jej nie ma? Wrocilo frugo, niech wroci 30 ton! Zrobmy cos z tym!

dominikp_imp

Nie ma bo teraz na topie jest "Jaka to melodia" i "Gwiazdy tańczą na głowie":P
No szkoda wielka.

Nephi

po reakjach widze ze to co dobre umrlo na zawsze...

dominikp_imp

umarła muzyka ... sprzedaż płyt. to nie lata 90'te. niestety.

wdsieniemiesci

dokładnie...choćby wróciło 30 z zaje.bistym głosem Pana Darka to już nie to samo...

ElenaSvarowska

Dzisiaj by musieli to robić na bazie wyswietlen na YT

dominikp_imp

To były czasy gdy każdy singiel muzyczny był dopieszczony, muzyką zajmowali się profesjonaliści i artyści. Dziś muzyka to produkt na sprzedaż w którym ciężko coś dobrego znaleźć. Rządzą popki i inne martyniuki. Te czasy nie wrócą niestety. Ale masz rację w 100% - nie takich programów już.

użytkownik usunięty
mateusz115

A może po prostu wtedy też była zła muzyka, tylko przez to, że reprezentowała niski poziom, nikt już o niej nie pamięta i ludzie słuchają dziś tylko tych utworów z tamtych czasów, które rzeczywiście się nie zestarzały? Polecam listę pod tytułem "Żenująco zabawne hity lat 80." na podejście do "starych dobrych czasów" z większym dystansem:

https://www.salon24.pl/u/robred/663069,zenujaco-zabawne-hity-z-lat-80-tych

A piszę to wszystko, kiedy słucham album "The Game" zespołu Queen. A lata 90. i dwutysięczne, w których emitowano "30 ton", to były czasy popularności eurodance, boysbandów, girlsbandów... i wielu innych rzeczy, które można postrzegać jako "guilty pleasures". Jak ktoś ma czas i chęć, zapraszam na 20-minutową podróż po 69 po perełkach "starej muzyki"i zastanowienia się, czy rzeczywiście KAŻDY singiel jest takim arcydziełem:

https://www.youtube.com/watch?v=xAqq4nZ_8Gc

Nie uważam współczesnej muzyki za gorszą i staram się doceniać różne gatunki muzyczne, dlatego polemizuję zawsze z obrońcami bezkrytycznej nostalgii. Muzyka zawsze była produktem na sprzedaż, bo jej twórcy mają prawo zarabiać. ;) Zabawne jest ograniczanie jej tylko do Popka lub Martyniuka, których np. w ogóle nie słucham i przez to... nie mam powodów, by zajmować jakieś stanowisko w stosunku do ich twórczości. Chociaż jestem za młody, by wychowywać się na "30 ton", to powiem szczerze, że też trochę żałuję jego braku, bo z dzisiejszej perspektywy stanowi dobrą okazję do prześledzenia ówczesnych trendów muzycznych (to nie był suchy ranking, w którym jak w wyżej wymienionym przeze mnie "69 guilty pleasures" leciały jeden za drugim hity, tylko np. podawano informacje o koncertach i uwagi na temat wykonawców). Są obecnie jakieś substytuty, np. programy prowadzone przez Jacka Tomkowicza na Kanale RFM na YT, ale to rzeczywiście nie to samo (przy okazji - niektórzy w komentarzach twierdzili, że to od końca lat 90. zaczął się upadek muzyki, np. w momencie, kiedy listy przebojów okupował "Barbie Girl").

Co jest złego w "Jaka to melodia"? I jeśli umarła muzyka, to jak to jest, że mam np. sporo ulubionych piosenek z 2017? A piosenki są puszczane nie tylko na YT, wciąż istnieje radio i telewizja, ja np. staram się regularnie przeglądać kanały muzyczne i być na bieżąco z obecnym stanem tej gałęzi rozrywki, ale są też stacje, na których można posłuchać starszych utworów.

Przez większość malkontentów przemawia po prostu nostalgia za młodością, megalomania bo każde młode pokolenie jest przekonane o swojej wyjątkowości a na stare lata czuje, że było ostatnim trzymającym poziom, oraz ignorancja gdyż nie chce im się szukać dobrej muzy tylko fiksują się na dawnych melodiach i wolą współczesną muzykę sprowadzać do tego o czym mają pojęcie czyli Zenek i Sławomir, a przecież dobra muzyka cały czas powstaje tylko wbrew temu co się opowiada, nie ma na nią aż takiego popytu jak kiedyś bo ludzie gustują w kiczu. To przecież nie wina Zenka czy Sławomira, że są najbardziej rozchwytywanymi artystami w Polsce lecz zasługa tych którzy zrobili z nich gwiazdy.

użytkownik usunięty
MichCorleone

Co ciekawe, jeden z wielkich przebojów z czasów, które miały być złotymi latami muzyki (2005 rok) mówi o tych odwiecznych pokoleniowych nieporozumieniach:

Każde pokolenie ma własny czas.
Każde pokolenie chce zmienić świat.
Każde pokolenie odejdzie w cień.
A nasze nie!

Oczywiście, pod teledyskiem do tej piosenki znalazły się kolejne komentarze, w których wychodziło, że współczesne czasy to zło itp. Ja nie zabraniam nikomu nostalgii, bo to naprawdę piękne uczucie i warto czasami wrócić myślami do minionych czasów, ale to przestaje być wspaniałe, kiedy ludzie tracą do tego dystans i obrażają innych z powodu uprzedzeń. Być może jedną z zalet likwidacji gimnazjów (o ile nie przywróci ich następny rząd) będzie śmierć zwrotu "Gimby nie znajo". Obecnie popularne staje się prześmiewcze "Kurła, kiedyś to było". Teraźniejsze pokolenie chyba już zaczyna powoli mieć dosyć tych wszystkich "nostalgików od siedmiu boleści" typu "Dzieciaki w latach 90. zanim nadeszło pokolenie piz****tych gówniaków".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones