Zgadzam się, dodam nawet, że w większości filmów, w których rzadko gra główne role, i tak kradnie show :)szkoda tylko, że zazwyczaj gra ten sam typ postaci...
i nie martw się, jego występ w cypherze trwał chyba 5 minut :/ a reszta dość nudna :P

tak jak uwielbiam tego kolesia...ak cypher (jako film) był (moim zdaniem) dnem totalnym!!!

"Szkoda że filmy z jego udziałem są tak mało znane. Dowód?"

proponuje serial stargate: atlantis:) gra jedna z główych ról:)

Cóż, Atlantyda to Atlantyda, serial jest (w większości) popularny dzięki poprzednim dziełom z tej serii.

Ja bardzo lubię jego własny film "Dog's Breakfast". Bo kiedy rodzina ma dość ATL, tam mogę obejżeć ulubione postaci :)
Widziałam też go w "Cube" Szkoda, że go usmiercili.

Hewlett jest naprawdę utalentowanym aktorem, nie to te współczesne "gwiazdeczki" co są sławne dzięki ładnym mordkom.

Pozdrawiam fanów Davida

powinniscie go zobaczyc w krotkim metrazu Vincenzo Natali "Elevated" mozna obejrzec na youtubie (jesli ktos nie widzial) tez dal niezly popis polecam

Oprócz Nothing polecam także Treed Murray - świetny film, naprawdę dobra gra aktorska Davida, byłam zachwycona ;) To naprawdę interesujący aktor, cieszę się że ATL przyniosło mu więcej popularności ;)
Jeszcze jedno - nie mogę pozbyć się jednego odczucia - on jest tak podobny do Phila Collinsa ;) szczególnie w Nothing - normalnie jak bracia ;)