Chciałbym poznać opinię wielbicieli twórczości D. Lyncha. Czy jest na świecie reżyser, którego mógłby być potencjalnym następcą, robiącym produkcje w zbliżonym kanonie, co twórca "Prostej historii", "Twin Peaks", "Zaginionej Autostrady" (...)? Zapraszam do wymiany poglądów.
Wiele o Lychu słyszałem, ale obejrzałem tylko kilka jego filmów (świetne), i staram się nadrobić tą zaległość :D (nieważne o której w nocy w tv jest, oglądam. Szkoda tylko że dobre filmy zaczynają się najwcześniej o 23...). Najlepszym możliwym kandytantem na zastęce jest wg mnie Darren Aronofsky, ten od Requiem dla snu pi.
Aronofsky? O nie nie nie! :) Pi i Requiem dla snu były fajne , ale Źródło, jego najnowszy jest kompletnym gniotem! Dawno nie widziałem tak kiepskiego, pretensjonalnego filmu. Poza tym nawet te dwa pierwsze, to nie ten sam klimat.
Przeczytałem gdzieś, że Guy Maddin, to jego godny następca, ale po obejrzeniu większości jego filmów absolutnie się z tym zgodzić nie mogę :) W sumie tylko jedna pełnometrażówka jest fajna, a reszta to gnioty :) Za to "Serce Świata" to wg mnie majstersztyk, ale to też nie w klimacie Lyncha.
Na pewnej stronie przeczytałem też, że John Rivers wywodzi się z tego samego gatunku i po obejrzeniu paru filmów stwierdzam, że to opinia bardzo krzywdząca Lyncha :)
Chętnie bym jednak poznał typy innych fanów, obojętnie czy dorównujące Lynchowi, czy też pozostające daleko w tyle, próbując go naśladować. Chciałbym po prostu zobaczyć jakieś filmy wzorowane na stylu Lyncha. Znacie jakieś? :)
Źródło słabe? Imho to najlepszy film 2006. Aronofsky kręci w świetnym klimacie, ale nie klimacie Lyncha. To kino bardziej dramatu.
Ciekawie zapowiada się jednak Richard Kelly. Jego 1 film 'Donnie Darko' jest trochę w klimatach Lyncha. Choć trochę brakuje tego klimatu sexu i przemocy to naprawdę tworzy w ciekawym stylu. Czekam na jego kolejny film choć pierwsze recenzje nie zwiastują go najlepiej.
No dobra, Aronofsk'iego chyba zbyt pochobnie podałem, to nie jest może ten sam klimat, ale jego filmy i tak powinny się podobać fanom Lyncha :].
Obecnie niewiele jest reżyserów robiących chodziaż podobne klimatycznie filmy co Lynch. Chyba będziemy musieli poczekać, aż ktoś inny udzieli się tutaj, albo aż coś ciekawego odkryjemy w tv...
Co do filmów:
Źródło: Film dla mnie dobry, ale napewno nie najlepszy w 2006. Zbyt przesadzono z morałem... Jakoś pomiędzy 7+ a 8-, a według skalii na filmwebie 8+ / 9- ...
Donnie Darko: Sam film na 5, + 1 za świetną muzykę, no i + 1 za klimat, szkoda jednak że zbyt delikatny, a to się równa ogólnie 7/10...
Może ja bym odświeżył temat...
Wydaje mi się, że "Femme Fatale" Brianaa de Palmy posiada Lynchowskie elementy. Chodzi o ten świat wyobrażeń i snu. Największa dla mnie zagwostką jest stwierdzenie, czy "Otwórz oczy"/"Vanilla Sky" w ogóle posiada jakieś pokrewieństwo.