Genialny kawałek i genialny zespół, ja jednak uważam, że "Higway to Hell" AC/DC ma bardziej rozpoznawalny riff. Choć są jeszcze inne np. Black Sabbath - Paranoid, Budgie - Breadfan i kilka innych.
Podsumowując, nigdy nie porównuję tych kapel ze sobą bo każda ma wyjątkowe brzmienie, styl etc. zresztą o gustach się nie dyskutuje :) Pozdrawiam /m/
Równie nieśmiertelne są riffy Claptona - "Sunshine of Your Love" z czasów gry w Cream i "Layla", stworzona wespół z Duane'm Allmanem w Derek and The Dominos :)