Demi Lovato

Demetria Devonne Lovato

7,4
2 098 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Demi Lovato

Już w październiku w USA (u nas pewnie w listopadzie) DIAMENTOWA EDYCJA "Króla Lwa" który debiutuje na Blu-ray. Disney każdą reedycję kultowych już tytułów przygotowuje ze starannością, ale jednocześnie z pewną szczyptą komercjalizmu. Otóż, zawsze taki rarytas na nowym nośniku powinno coś promować. Oprócz reklam w telewizji, jest także cover znanej piosenki z filmu w tzw. popowym wykonaniu, do którego nagrywa się teledysk, by promował film na Disney Channel. Do tego wydarzenia niegdyś zapraszano gwiazdki z dość starszych show i programów Disneya. Dzisiaj w epoce Hanny Montany, Jonas Brothers, High School Musical czy Camp Rock, najczęściej do tego zadania wybiera się nazwiska, które dzieciaki znają. Bo tylko nastoletni idol zachęci do kupna...

Przyjemność już tę miały:

Ashley Tisdale "Kiss The Girl" (przy okazji premiery "Małej syrenki" na DVD) - zrobiła miazgę z tego szlagiera.

Jonas Brothers "I Wanna Be Like You" (przy okazji premiery "Księgi Dżungli" na DVD) - to wykonanie przemilczę.

Selena Gomez "Cruella De Vil" (przy okazji premiery "101 Dalmatyńczyków" na DVD) - no cóż... niestety nie należy niszczyć szlagierów. Tą piosenkę znają głównie popularni klasycy jazzowi. Do popowego jazgotu ten szlagier się nie nadaje.

Emily Osment "Once Upon A Dream" (przy okazji premiery "Śpiącej Królewny" na DVD i Blue-ray) - klasyka w tzw. nowym opakowaniu, w połączeniu z klasycznym filmem wypada kuriozalnie, aczkolwiek sama piosenka ma dynamiczną melodię i też w takiej dynamice została zaserwowana w wersji pop. Dla mało wymagających jeszcze da się wytrzymać ;).

Meaghan Jette Martin "When You Wish Upon A Star" (przy okazji premiery "Pinokia" na DVD i Blue-ray) - niestety na tej piosence popełniono morderstwo. Ta piosenka ma charakter ballady i na popowo-elektroniczne umpa-umpa nie nadaje się. Niestety spece od komercji byli przekonani że to wystarczy. Na szczęście się mylili. O tym coverze słyszeli nieliczni.

Tiffany Thornton "Someday My Prince Will Come" (przy okazji premiery "Królewny Śnieżki i siedmiu krasnoludków" na Blue-ray) - hmm... to tak szczególny film, że gdy Śnieżka debiutowała na nośniku DVD cover przygotowała sama Barbra Streisand. Ostatecznie chyba wiadomo, które wykonanie wypada lepiej?

Jordin Sparks "Beauty And The Beast" (przy okazji premiery "Pięknej i Bestii" na Blu-ray) - niestety mierzyć się z klasycznym wykonaniem Celine Dion to już wyczyn nie lada. Jordin Sparks pomimo że ma walory głosowe przygotowała mało znaczący radiowy kawałek. Na szczęście go wokalnie nie zniszczyła.

No i w końcu...

Z okazji debiutu Króla wszechczasów na Blu-ray
Klasyk "Circle Of Life"
wykona Demi Lovato.

Przypomnijmy, że autorem klasyka byli Elton John (muzyka) i Tim Rice (słowa). Piosenkę w filmie wykonała Carmen Twillie, zaś jej popową wersję przygotował i zaśpiewał Elton John...

Dobrze chociaż, że Lovato nie tknęła "Can you fell the love tonight". Widocznie Elton zbyt mocno ją zabezpieczył...

Nie wróżę dobrze wersji tej piosenki.
A jak wy?

Pozdrawiam!



akira894

Walt Disney się w grobie przewraca.
Jaki kretyn wymyślił, żeby przerabiać takie klasyki? Niesamowite klasyki.
Naprawdę, aż boję się usłyszeć nową wersję Kręgu Życia.

btw. podoba mi się tekst :)

akira894

Na pewno będzie świetna.
Nie miałam pojęcia o istnieniu tych wszystkich coverów.