Chciałbym się dowiedzieć czy jestem jedynie odosobnionym przypadkiem, ale nie podoba mi się uroda tej Pani....
Mnie też się nie podoba, ale tak to już jest. Niektórzy uznają ją za piękną, inni nie mogą tego zrozumieć. Jak to mówią, "Beauty is in the eye of beholder":)
Trzeba mieć trochę więcej lat na garbie i pamiętać aktorkę jak też była młoda.
A Demi to była piękna babka.
I chu...inka mnie obchodzi , że niska.
Sorry - no offence - zwyczajnie zwróciłem uwagę.
Ale jaka tam niska? 165 to całkiem normalny wzrost i do tego ma ładne proporcje. Lepiej miec 165 niz jak jakas zmutowana Brigitte Nielsen 185cm wyglądająca jak jakiś Taj ;)
No patrz a dałbym sobie łeb obciąć , że jest sporo niższa.
165 to oczywiście całkiem prawidłowy wzrost dla kobiety.
Mnie też nie podoba się, a nawet nieprzyjemnie ogląda mi się z nią filmy. Jest taka męska, coś na wzór baby ze wsi.
Uważam, że to dobra aktorka, ale bardzo mnie irytuje w każdym filmie w jakim gra. Wydaje się wredną i stanowczą matroną. Jest bardzo przemądrzała i egoistyczna (Ludzie honoru, Niedościgli Jonesowie). Co do urody, to wydaje mi się, że ma zbyt kanciastą twarz i/lub zbyt dużą szczękę. Niby jest ładna, ale mnie denerwuje.
Toście ją dobili ale zgodze ładna to zbyt ona nie jest.Może dawniiej była nieco ładniejsza bo modne były i atrakcyjne kobiety z krótkimi włosami ale jak ją widziałem np w "Uwierz w ducha" to tez mnie nie powalała.
masz super gust ,jest paskudna jak deszczowa noc listopadowa i niczym nie odbiega od męskiej urody
Wiesz. Powiem ci szczerze ze dla mnie tez jest jakas taka aseksualna I zupelnie niepociagajaca. Ostatnio w factory we wroclawiu widzialem o wiele ladniejsze kobiety.
idac tokiem twojego rozumowania jestem homo gdyz nie podoba mi sie demi moore? blyskotliwe. wiec ashton Kutcher tez jest homo gdyz ja rzucil. :D
moja zona jak rano wstanie jest ladniejsza bez makijazu itp niz Demi. a jak sie wypindruje to demi sie chowa.
mniam.
Mnie tez sie nie podoba. Ale widze ze inni (czytaj komentarze nizej) albo maja ze soba problem albo byli molestowani w dziecinstwie lub jedyna kobieta ktora widzieli byla wlasnie MOORE w AVI albo JPEg.
Przecież ta cała rozmowa jest bez sensu. Wiadomo, że każdy ma inny gust i każdemu podoba się ktoś inny...
Moze i nie ma, ale przyjelo sie, ze sa pewne kanony piekna.
Np o wiele ladniejsza jest np kobieta w rozpuszczonych dlugich wlosach, niz jakas chlopczyca scieta na pazia.
Jednak wiem wiem. Jednemu sie podoba szczupla kobieta osa, a drugi ma hopla na punkcie kobiet 150+ na wadze.
I tak dalej.
Ma typ urody osobliwy, charakterystyczny, oryginalny; nie jest klasycznie piękna, dzięki czemu nie przezroczysta, tylko zapadająca w pamięć. Piękno jest pojęciem skrajnie względnym, zwłaszcza dla kogoś o tak dziwnym guście, jak ja.
Mnie sie jakos moore nigdy nie podobala. Nawet w The Closure - jak paradowala w mini.
i mnie również, ba, w szoku jestem że ta śliczna dziewczyna z "Uwierz w ducha", którą tak bardzo zobaczyć chciałam w długich włosach to ta paskudna aktorka, której nie mogę spokojnie oglądać przez 5 minut bez irytacji :D
Uroda bardzo ' pospolita'- bardzo, bardzo. Ale podobno wlasnie ci najpiekniejsi na pozor niczym sie nie odrozniaja. Maja pospolite rysy, niczym nie wyrozniajace sie. Mysle ze u niej duzo robi figura. Wg mnie ma cos w sobie.