rozumiem że można jej nie lubić, ale bez przesady.
ona przecież tak na prawde nie robi nic złego.
czego wy od niej chcecie?
ja np. ją podziwiam za to, że jest szczera (szczerość to zaleta, nie chamstwo) i że nie boi się wyrażać swojego zdania. I za to że lubi samą siebie. Nie jest zadufaną w sb psychopatką, tak jak większość osób o niej mówi, po prostu zna swoją wartość. To jest jak najbardziej zaleta, nie wada.
i co z tego że ma trochę inny styl i że lubi różowy?
może faktycznie czasami po kimś pojedzie (tak jak to było np. z Justyną Steczkowską) ale nie zrobiłaby tego bez powodu. Po prostu nie jest taką pierdołą, że jak ktoś jej coś powie, to od razu się załamuje, tylko potrafi zadbać o swoje.
I to że ktoś ubiera się na różowo i nosi koronę nie oznacza od razu, że jest pustą, plastikową Barbie.
A jak ktoś tak uważa, to świadczy to o nim, że nie potrafi uszanować zdania i gustów innych.
Takie jest moje zdanie.