miałem nadzieje że zostanie gwiazdą kina akcji na miarę Willisa albo Schwarzeneggera a został bohaterem filmów dla dzieci. Szkoda.
Rozwoj jego kariery przebiegal prawidlowo az nagle cos sie zepsulo i teraz osmiesza sie doborem kolejnych rol.Ale jeszcze jest szansa ze jakis dobry manager pomoze mu ponownie sie wybic.
Mi w pamięci najbardziej zapadła jego rola - wcale nie twardziela, ale wychowawcy młodzieży w poprawczaku w "Gridiron Gang"... Serio nie wiedziałem, że umie zagrać dobrze postać która nie ma świecić mułami na ekranie itp, a tu (mimo ogólnie wręcz identycznej historii jak w Wykiwać Klawisza) pokazał coś innego i... fajnego :)
Szkoda, że w "The Other Guys" dość szybko "spadł" nam z ekranu razem z Jacksonem... Ale ten epizod to to co tygrysy lubią najbardziej...
moim zdaniem dobry aktor lubie gojako krola skorpiona ale jak patrze na te jego brwi wydepilowane to krew mnie zalewa taki meski gosc ale no te brwi........