Cóż, Richardem Burtonem to on nie jest, ale w rolach twardzieli sprawdza się lepiej niż zdumiewającą dobrze...
Zgadzam się,naprawdę dobry aktor,ale gra najczęściej drani i inne typy spod ciemnej gwiazdy za co niezbyt go lubię ale zapomnieć jego gry się nie da.
Z wyglądu mi przypomina Dennisa Concruma z gry Clinta Ewstwooda.