Wiem, ze to głupi temat, ale ciesze się jak nie wiem :)
Ja sobie zawsze coś zażycze i to jest :)
hehe :D
jupiiiiiiiii :)
w przyszłym tygodniu :)
--
a we "Fridzie" rzeczywiscie nie grał duzo :)
ale jest!! i to sie liczy ;)
.. tylko ja niestety nie obejrze, bo ide na koncert....ale "25. Godziny" nie przepuszcze! :D
no i Oscary...moze go gdzies tam "wyczaje" :) :D
pozdrawiam :)
na Oscrach na penwo sie nie pojawi, bo jest bzyt zajęty. Poza tym nie przepada za takimi uroczystosciami, ucztesniczy gdy po rpostu nie wypada sie nie pojawic.
No nareszcie
Heh, tez tak mam ze jak sobie zazycze jakis film w telewizji, to sie niedlugo pojawia. Ale ostatnio tak sobie od dluzszego czasu życze fight clubu (wiem ze juz wiele razy byl) i cos nie widać:P
cos mi sie sie wydaje, ze byl "FC" stosunkowo niedawno...ale...ja tez bede myslala i tym intensywnie i kto wie...;)