Edward NortonI

Edward Harrison Norton

8,8
107 668 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Edward Norton

Szkoda, że rola życia Nortona już za nim (Fight Club), bo ma talent, ale chyba klasy mu brakuje, bo jakieś kiepskie produkcje dobiera.

azurr0

A skąd wiesz, że Norton nie zagra już w niczym lepszym od "Fight Club". Do tej pory to rzeczywiście jego najlepszy film, ale przecież ma dopiero 39 lat - conajmniej 20 lat grania przed nim jeszcze! o_O Nie wiadomo jaką propozycje dostanie... jak i gdzie zagra. Chyba, że jesteś jasnowidzem i już teraz doskonale wiesz, jak potoczy się jego kariera... ;/

Kaileena_Farah

no nie wiem czy nie zagra gdzieś lepej, ale patrząc co do tej pory robi, to taka pochyła w dół. Życzę mu jak najlepiej, bo bardzo mi się podobał w FC, jednak wydaje mi się, że to byla jego rola życia.

azurr0

Hulk to masz racje błąd i pójście na kase. Ale mimo wszystko Edward tak źle nie dobiera ról. Owszem powtarzalnie, ale filmy te są ciekawe ( arcydzieło i świetny film to już coś ). Mówię o Podziemnym Kręgu i Więźniu Nienawiści oczywiście

azurr0

Nie zgadzam się. Choćby "Iluzjonista"! To na pewno nie jest kiepska produkcja.

li_ly

'Iluzjonista' czy przepiękny (choć wielu ocenia go jako tani obyczaj, mnie urzekł) 'Malowany welon'.
Ale do 'Hulka' mam już mieszane uczucia;)

Mortiana

W Iluzjoniście Norton nie musiał się za bardzo wysilać. Jeśli Cię ten film urzekł, to obejrzyj Prastiż z Bale,em. Pozdrawiam.

Mortiana

Poprawka "Prestiż" - "The Prestige".........................

azurr0

Tu się akurat zgodzę - "The Prestige" jest lepszy od "Iluzjonisty", chociaż ten drugi ma swój urzekający, bajkowy klimat... Norton miał dosyć dziwną rolę, nie miał nawet, jak się wykazać - zwalam winę na scenariusz, nie dawał mu pola do popisu.
"The Hulk"... nie wiem, co mu odbiło. Ale zobaczymy, zobaczymy. Do kina wybiorę się z czystej ciekawości i sympatii do Nortona, ale wątpię, żebym po seansie była zachwycona...

Piszecie o wielkich rolach Eda, a nikt nie wspomniał o "Primal Fear". Moim zdaniem ten jeden film wystarczy, by ukłonić się nisko temu facetowi. Ma ogromny talent.

Uważam, że jeszcze nie raz i nie dwa zabłyśnie. Miał kilka potknięć ("Włoska robota"... -.-" i zapewne "The Hulk"), ale jest jeszcze młody - ma czas, by zagrać w wielu znaczących produkcjach.
Zamiast martwić się na zapas - idźcie obejrzeć "Fight Club" ;)

Kaileena_Farah

25 godzina (znakomita rola, wcale nie gorsza od tej z "Fight Clubu", jeśli da się je w ogóle porównać, dla mnie napewno bardziej wartościowa), Dolina iluzji (bardzo dobra rola w niezłym filmie), Malowany welon, czy nawet Iluzjonista, to jest pogoń za kasą? bo według mnie tak nie zachowuje się aktor (w ten sposób dobierając role), któremu brakuje kasy. To, że gra Hulka dla mnie nic nie znaczy, jeśli miałby grać tylko w niskobudżetowych produkcjach jak na amerykańskie realia to z pewnością by przepadł. Poza tym widzę co ma w planach i nie ma co rozpaczać i mlaskać o jakiejś pogoni za kasą. Ja liczę tylko że "Hulk" nie okaże się totalnym gniotem. Być może ten mały wkład NOrtona w film okaże się w jakiś sposób zbawienny (chociaż trudno powiedzieć,). Troche prawdy jest też w tym, że Norton musi o sobie przypomnieć; jesli juz grał w jakimś większym widowisku to nie były to jednak "pierwsze skrzypce" (Królestwo niebieskie, czy nawet "Włoska robota"), a reszta filmów to obrazy niezależne, niskobudżetowe, pokazywane w małych ilościach kopii. Nawet chyba w jego filmografii przeważają własnie takie produkcje, którym jednak udało się odnieść spory sukces. Dziwne że niektórzy ograniczją się tylko do "Podziemnego kręgu" ...

Mejwen

No własnie, Edward Norton nie tylko w Fight Clubie, czy w American History X grał... (tak, wiem że to jego najlepsze filmy, mimo to nie umniejszajmy znaczenia pozostałych) Moim zdaniem to naprawdę dobrze że wybiera cały czas różne role, a nie trzyma sie jednego wzoru postaci.. bo choc jest w tym świetny, to jeśli nie zagra czegoś zupełnie odmiennego i też w świetny sposób szybko sie o nim zapomni. Nawet dobrze że zagrał w Hulku, bo przez to więcej młodych zapamięta jego nazwisko i dzięki temu pójdą kiedyś na jego film, a ja nie spodziewam się żeby spoczął na tych najbardziej komercyjnych. Bo serio, wiecie ilu ludzi go nadal w ogóle nie kojarzy? Sama byłam zaskoczona (a może po prostu w niezbyt "filmowym" towarzystwie się ostatnio obracam:P)

Magda_maz

Fight Club? Błe... mi sie już zawsze będzie kojarzył z American History X :D i bardzo się cieszę, że zagra Bannera :D. Na trailerach wygląda fajowo ;) więc jak w praktyce wszystko będzie ok to tylko skoczy w moim rankingu.

kalamir

pierdolicie glupoty. Jak widze tego chlopa na plakacie filmu to wiem ze mozna isc ogladac w ciemno bo film napewnoe bdzie swietny. Ten gosc jest wybitnym aktorem. Szkoda tylko ze tanio sie sprzedal i zagral w takiej pycie jak hulk

azurr0

co to wogole za stek bzdur, facet jest fantastycznym aktorem. Jak widze jego nazwisko w czołówce filmu to od razu go oglądam. Miał wiele dobrych filmów, nie wiem czy wiesz, ale grał z wielkimi aktorami i pokazał, ze dorównuje im. Chociażby Czerwony smok, czy American History X, Fight Club, Frida...wiele. Cenie go i podziwiam!

azurr0

widzę, że mamy znawcę talentów...;/ pozazdrościć

olaaaaaaaaa

masz czego zazdroscic chlop sie zna na filmach

olaaaaaaaaa

ba sie ma sie wie :)))))))))))))!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

balerina

Co wy gadacie? pogoń za kasą? phii, jakby latał za $$$ to by grał w prawie każdej szmirze co mu podeślą, a widać że selektywnie podchodzi to filmów.
FC, Malowany Welon, 25h czy Czerwony Smok, to świetne filmy.

azurr0

Ja myślę, że co poniektórzy tutaj za bardzo wymagają od Edzia tego żeby był idealny, a nikt nie jest. Dla mnie to fenomenalny aktor, który skrupulatnie dobiera sobie grane przez siebie role i daje w nich z siebie wszystko. Jego kariera na pewno nie zatrzymała się na FC, AMX czy 25h. Czy określenie 'dobry aktor' tyczy się tylko tych, którzy bez przerwy grają w ciężkich filmach z wyjątkowo skomplikowanymi rolami? Nie. Jeżeli pan Edward miał ochotę zagrać sobie w 'Smoochy'm', którego osobiście nie lubię i uważam, że to był jego najgorszy film jak do tej pory, czy 'Hulk'u', z powodu którego nie szaleję z radości, ale czekam na efekt, z myślą, że dzięki zaangażowaniu Edzia w ten film nie będzie to papka, to niech gra. Ludzie krytykują go tak jakby grał w samych szmirach, a przecież tak nie jest. To wciąż genialny i ambitny aktor, który zwyczajnie czasami pozwala sobie zrobić coś z innej beczki. Norton ma potencjał i jeszcze wiele może nam pokazać. Uważam, że niezależnie od rodzaju filmu z wielką przyjemnością patrzy się na to jak stworzył kolejną graną przez siebie postać i tego się będę trzymać.
Pozdrawiam:)

azurr0

fakt, że ostatnio ról nie dobiera sobie najlepszych...
nie podobał mi się ani 'malowany welon' ani 'dolina iluzji' ani 'czerwony smok' (i jeszcze kilka innych. wiem, że jestem wybredna :) ). ale do edwarda nie mam nic. postaci są w większości bardzo zróżnicowane i to się chwali. widać, że się nie chce zaszufladkować, a to, że ostatnio te produkcje dość słabe wychodzą to w sumie nie jego wina, on się źle nie spisuje. także miejmy nadzieje, że to okres przejściowy ;)

jego najbardziej wyraziste role faktycznie były na początku ('fight club', 'primal fear' czy AHX), ale ja mam nadzieje jeszcze na jakiś wielki bum! dajmy edwardowi szanse!:D

reklamation

Spójrzcie na to z innej strony - czy nikt z was nie marzył sobie źeby tak zagrać jakiegoś superherosa? Zgadzam się z faktem że "Hulk" to produkcja , która leci przede wszystkim na kasę i niema jak wykorzystać potencjału Nortona, ale skoro Norton uznał w tym zagrać to musi mieć jakiś powód i nie są nie pieniądze, tych ma w przecież bród.

lennyv

Najlepszą rolę miał w "American History X" a nie w "Fight Club"

BRAK_UZYTKOWNIKA

100% sie zgadzam!

azurr0

Mężczyzna jest jak bank - musi zarabiać :p

_basiak_

tak tak 'Basiak' masz rację xD. Nie jest źle. Ocena Hulka na filmwebie- okay, czekam tylko aby wybrać się do kina i sama to ocenić. Będzie dobrze, Ed da rade x]

KaJuSiA_

Ten Hulk to taki miły dla oka, komiksowy filmik i jak się tak do tego podchodzi to człowiek sie nie rozczaruje, ale filmwebowi mądralińscy zawsze znajdą coś na nie żeby się intelektem popisać.
Jeszcze jedno dla mnie Malowany Welon to fantastyczny film biorąc pod uwagę że to adaptacja raczej nudnej książki, pozbawionej jakijejkolwiek akcji, wszystko opiera się na grze aktorskiej a ta jest naprawde na wysokim poziomie.