szkoda ze na polsacie, pewnie bedzie trwal do 1... 40 minut reklam moze naprawde zniechecic. Ale warto byc wytrwalym;)
A ja wam mówie że nie warto ponieważ lektor jest do dupy :) Ale jak kto woli, tak czy siak oglądne bo film arcydzieło.
...przecież na polsacie film jest tylko dodatkiem do reklam i do zabawnego prowadzącego studia lotto ;]
Polecam tym wszystkim, nie tylko młodym pokoleniom, którzy nie znoszą napisów lub z przyczyn zdrowotnych nie mogą ich czytać :) Ciesze się, że zdecydowali się puścić to w telewizorni. Mogli by częściej dawać tak dobre kino bez powtórek (z tego co wiem film ten na polsacie leciał ostatnio ze 3 lata temu). Nie sądzicie?
Lektor był do dupy. Z dwugodzinnego filmu zrobil sie trzygodzinny za sprawa licznych reklam. Ale wytrwalam:P
obejrzałam po raz pierwszy i naprawdę warto, tak mi się podobał ze nawet nie zasnęłam na 15 minutowej reklamie jakiegoś materaca w przerwie ;/
Mnie dobił lektor. Nie tyle reklamy. Dlaczego? Ponieważ kiedy tłumaczy się dosłownie słowa Narratora można zrozumieć istotę tego filmu, humor wypowiedzi i pewne detale. Zaś lektor psuje to, gdyż jakaś mądra głowa przetłumaczyła tekst spolszczając wszystko zupełnie. Podam przykład. W momencie gdy Norton podróżuje samolotami i wypowiada się o miniaturowym życiu. Skiepścili to zupełnie. Nie czułam tego małego życia. Nie zwróciłabym na to uwagi gdybym nie widziała filmu wcześniej. Mimo poprzedniej wypowiedzi stwierdzam jednogłośnie, że oglądanie tak ambitnych produkcji z lektorem psuje kompletnie jego założenia.