Interesują mnie Wasze opinie na temat "The Incredible Hulk". Czego oczekujecie? Mówiło się, że film tego pokroju będzie wielkim nieporozumieniem oraz, że Edward niepotrzebnie zajął się scenariuszem i występem w ekranizacji komiksu, że to nie jest film dla niego. Nie chcę przedwcześnie go osądzać, ale nie jestem znawczynią komiksów, a dotychczasowe ich realizacje były mierne. O aktorstwo się nie obawiam - w końcu mówimy tu o Nortonie. Zastanawia mnie jednak kwestia fabuły - nie widziałam filmu "Osierocony Brooklyn", nie wiem, jak Norton poradził sobie jako scenarzysta. Zdaję sobie sprawę z tego, że ciężko jest cokolwiek powiedzieć przed premierą filmu, ale ciekawi mnie wasze zdanie.
Pozdrawiam
no troche głupawa sytuacja:P jesli Hulk rzeczywiscie bedzie kiczem do potegi, a Norton nie błysnie czyms wyjatkowym, to bedzie to cholerna strata czasu i myslenie o tych wszystkich ciekawych rolach, ktore mógł przyjac zamiast tego...
...Brooklyna nikt jeszcze nie widział;] ale jak sobie radzi mozna sprawdzic np w Keeping the Faith no i w Więxniu, gdzie sporo sie wtrącał
Oczekuje żeby ten film można było obejrzeć i wspominac, że obejrzało się zwykły film. A myśle że będzie fatalnie. Wydaje mi się, że wielu tu na forum Nortona ludzi uważa że jest on wyznacznikiem dobrego filmu. Norton= Bardzo dobre aktorstwo. Niestety tak nie jest. Edward zabłysnął w Więźniu Nienawiści, Fight Clubie i Lęku Pierwotnym. W innych filmach był po prostu średni, albo co najwyżej dobry
jeszcze dorzuce 25.godz i królestwo, gdzie tez "błysnął" (taaak, wiem Ty uważasz, że jako Monty był nieprzekonujący, jaasne), a w reszcie filmów owszem był dobry.
nic nowego nie odkryłes i nudny sie robisz z tą krucjatą nawracania fanów ---sama nie wiem na co? Ci co go lubią zawsze będą mu dawac pare dodatkowych pkt, a poniewaz to dobry aktor, to nie widze w tym nic złego
Nie wiem czemu się mnie czepiasz. Wyrażam swoją opinie i przynajmniej popieram ją argumentami. Ja Nortona lubie, ale to nie jest wielki aktor. Jako Monty był przekonywujący, tylko sceny płaczu itd. zagrał słabo
Ja oczekuję, że Norton nada charakteru temu filmowi. Nie przepadam za takimi produkcjami, nie interesują mnie, ale jeśli on chciał zagrać w tym filmie, dla swojej własnej satysfakcji, niech i tak będzie. Dla mojego brata, który jest fanem komiksów itp i lubi Nortona obejrzenie tego filmu będzie frajdą. Ja zwyczajnie nie potępiam takich filmów, ale też nie jestem ich fanką.