nie znoszę jej nie to że jestem rasistką bo nie jestem ale sztucznie gra i jej dykcja gra mi na nerwach niech wraca tam skąd przyjechała.
Nawet nie wiedziałam, że jest z dawnego ZSRR. Ale tak jak inni zauważyłam, że gra co najmniej kiepsko (zwłaszcza w "Barwach szczęścia") - sztuczna, z wieczną tą samą miną cierpiennicy. To wszystko, na co ją stać - na to wygląda :/