No prosze, nie wiedziałem, że gra nawet 'takie' role - "Córy szczęścia jako dublerka Olgi Drozdowej w rozbieranych scenach" - nie wiem, czy znajdę, ale jutro walę drzwiami i oknami do wypożyczalni - nie powiem (bo i nic w tym złego :) ), żebym nie lubił popatrzeć czasem na piękne kobiecie ciało w filmie, a do tych Eliza niewątpliwie - moim zdaniem przynajmniej - należy :D Oby Jej było więcej na małym i dużym ekranie.