W czasie gdy kręcono GOBLET OF FIRE, byłem jednym z wielu chłopaków na posyłki i jednym z dwóch polaków pracujących na planie tegoż filmu. Razem z drógim polaczkiem nie byliśmy kims wielkim na planie ja robiłem tam za posła biegajac od reżysera do wielu osób, a ta,ten był jednym z 12 konserwatorów sprzętu. 55 dnia zdjęć ( nigdy nie zapomnę tego wielkopomnego dnia) gdy jak zawsze podbiegałem do fotela pana Newell'ea z listem od jednego z ludzi Warner Bross nie lada się zdziwiłem. Na miejscu reżysera siedziala Emma Watson. Gdy do niej podeszłem stanołem jak wryty ( a biło mi serce wtedy strasznie, jako chłopiec na posyłki nie wolno mi było przeszkadzać aktorom i może trudno w to uwierzyć ani razu nie widziałem Emmy na żywo) nie wiedziałem co powiedzieć i tak stalem może z pięć najpiekniejszych w moim zyciu sekund z nogami przybitymi do posadzki, a potem nieśmiało powiedziałem, że chciałem to przekazac panu Newell'owi. Ona się uśmiechnęła i odpowiedziała, że przekaże. Nie pytałem się co robi na siedzeniu reżysera, bo pocuz miałbym to robić. Wyciągnęła ręke po list, a ja spojrzałem się jej głęboko w oczy i tu się stało najlepsze gdy wręczyłem jej list moja ręka lekko musnęła jej dłoń ( odtąd nie myję tego miejsca) i odeszłem poprostu. To co chcialem spęłniło się spotkałem Emmę.

Jeżeli nie wierzycie nie musicie Ja tylko napisałem to co przeżyłem. Z chęcią zobacze wasze komentarze. I z chęcią zobacze co wy napiszecie co byście zrobili na moim miejscu. Przepraszam na błędy ortograficzne.


Dla czego nawet z daleka nie widywałem aktorów?

Jako polak na planie dość doskonale znałem angielski więc dogadałem się z innym anglikiem, który też pracował jako WYSYŁKA. Wytłumaczył mi, iż listy majom prawo latać po planie tylko w czasie dłuzszych przerw ( do czago się stosowałem, nie wchodziłem na plan w czasie nagrywania filmu i nie przeszkadzałem reżyserowi i operatorom w pracy). Za to, iż przeszkodziłem w czasie nagrywania mogłem stracić pracę. W czasie nagrywania na planie znajdowały nie tylko najbardziej potrzebne osoby. Gdy przyszło do przerwy zazwyczaj Emma , Ruper, Dan, Tom i reszta aktorów chowali się w swoich malutkich baraczkach.
W Zakonie Feniksa juz nie pracowałem. Zmieniajom oni pracowników co częśc niestety. Mieszkam w Anglii więc i mam obywatelstwo, więc nie mialem problemów z dostaniem sie na plan ( chodzi o to, iż oczywiście miałem wielkie problemy, ale zwykły polaczek by sie nie dostał).

Co do charakteru Emmy: Emma była dość dla mnie miła nie zachowała się przy mnie jak jakaś gwiazda zabufana w sobie, chociaż jest ode mnie młodsza o 4 latka bardzo mi sie spodobała. Jej uroda na zywo poprostu raziła jak u jakiejś NIMFY. Nie wyczułem u niej wibracji złego charakteru pomyślałem, iz na codzień jest bardzo miłą osubką.