Chyba raczej Słabego. I to nie pseudonim tylko nazwisko ;)

Słabego w Westerplatte, Silnego w Wojnie polsko-ruskiej. Tyle, ze ostatecznie Silnego zagra Szyc.

Ostatecznie Szyc, bo Eryk ma inne zobowiązania...

A szkoda, Szyc napewno sobie poradzi (pójdę to zobaczę), ale wyobrażałem
sobie Lubosa w tej (może nawet "życiowej") roli.

Lubos grał silnego w teatrze

Lubos miał zagarć w "Wojnie polsko-ruskiej" reżyserowanej przez Kolskiego, ostatecznie film zrobił młody Żuławski i zagrał Szyc.

Ja trochę żałuje, że Lubos nie dostał tej roli. Gdy 3 lata temu czytałam książkę, właśnie tak wyobrażałam sobie Silnego... Podziwiam poświęcenie Szyca, mam na myśli jego profesjonalne przygotowanie do tej roli, mimo to coś mi nie pasowało..

Zgadzam się, ze idealnie nadawałby się do tej roli jednak tak jak ktos już napisał miał inne zobowiązania, a poza tym chyba nie chciałabym, zeby taki aktor jak on został przypisany jednej roli.

Też tak myślałam, choćby po wrażeniach z "Made in Poland", ale przyznam, że Szyc zagrał FANTASTYCZNIE. Ciekawa jestem jak Lubos zagrałby tę rolę...