W każdej roli, a nawet poza rolą, jest zawsze taki sam. Widziałem jego "normalne" pozaplanowe wypowiedzi i zawsze zachowuje się jak "cfaniak z dzielni".
Nie zaprzeczę, że aktor operuje zazwyczaj tymi samymi gestami i jednolitą ekspresją, ale to pewnie wynika z tego, że jest to aktor ról jednogatunkowych przez co nie miał jeszcze okazji na dobre zaistnieć. Role bandziorów i typów spod ciemnej gwiazdy odgrywa imo bardzo dobrze. Widać, że musi w sobie też coś z tego mieć skoro odgrywanie takich postaci przychodzi mu dosyć lekko.
Ja go tam lubię. Dla mnie jest on aktorem ''cichym'', mistycznym nawet. Taki który tylko czeka na swój odpowiedni moment, by powalić każdego na kolana swoim talentem. Myślę, że się jeszcze doczekam(y) u niego czegoś naprawdę sensacyjnego! :)